Wchodząc po metalowych schodach czułam lekki niepokój. Chciałam powiedzieć Nathanowi o tym, że napisałam maila do rodziny Vasilev, jednak nie miałam pojęcia jak zareaguje. Mimo wszystko wierzyłam, że nie będzie zły. Niby dlaczego miałby być? Otworzyłam drzwi i zobaczyłam jak Nathan siedzieć przy biurku wpatrując się w okno. Kiedy się przywitałam dopiero na mnie spojrzał.
- Cześć kruszynko.
Uśmiechnął się. Zdjęłam płaszcz i podeszłam do niego aby pocałować jego usta. Cały dzień na to czekałam. Westchnęłam cicho czując jego miękkie wargi.
- Muszę coś ci powiedzieć.
Powiedziałam odsuwając się już od niego. Obeszłam biurko i standardowo usiadłam na krześle przed nim.
- Zamieniam się w słuch.
Uśmiechnął się pochylając nad biurkiem.
- Kojarzysz może kogoś takiego jak Ruslan Vasilev?
Spojrzałam na niego, a jego uśmiech nagle zniknął z twarzy. Widząc jego wyraz twarzy poczułam jak serce przestaje mi bić.
- Skąd to pytanie?
Zapytał delikatnie kręcąc głową. Powiedziałam mu o sytuacji z detektywem i o tym, że podłożył mi pluskwy w gabinecie.
-... Rozmawiałam o tym z wujkami i zdecydowałam, że napiszę do nich maila żeby się z nimi spotkać.
Przygryzłam dolną wargę w oczekiwaniu na jego odpowiedź.
- Ciebie popierdoliło do reszty?
Zapytał jakby oszołomiony. Uniosłam delikatnie brwi.
- Dlaczego?
Zapytałam nie bardzo rozumiejąc o co mu chodzi.
- Czy ty zdajesz sobie sprawę co ty zrobiłaś?!
Powiedział troche głośniej.
- Ale o co ci chodzi Nathan przecież to tylko spotkanie.
Wzruszyłam ramionami.
- Boże Malvina! - warknął wyraźnie wkurzony wstając ze swojego fotela. Przesunął ręką po twarzy. - ty nawet nie zdajesz sobie sprawy co takiego zrobiłaś!
Uniósł głos podchodząc do okna.
- Więc powiedz mi co takiego zrobiłam źle.
Powiedziałam spokojnie aby jeszcze bardziej go nie denerwować. Oparł się biodrem o parapet i zamknął oczy aby się uspokoić.
- Oni chcą ciebie Malvino.
Powiedxial w końcu. Serce znów mi stanęło.
- Co?
- Ruslan potrzebuje żony, jego ojciec chce żeby dziewczyna była z dobrego rodu, rozmawiałem o tym z Cleméntem i właśnie wtedy prosił mnie abym zaopiekował się tobą gdy coś mu się stanie... - zamilkł na chwilę. - oni chcą ciebie za żonę Ruslana, a jeśli nie dostaną ciebie wezmą którąś z twoich sióstr.
Poczułam jak świat zaczyna wirować, a oddech staje się płytki. Wtedy mi się przypomniało.
- Capo nie może poślubić capo.
Powiedziałam jak w amoku.
- Więc będą chcieli wsiąść którąś z twoich sióstr - powtórzył. - Mieli spotkać się z Cleméntem właśnie w sprawie ślubu, gdybyś ożeniła się z nim za życia Cleménta, capo była by twoją następna siostrą, a ty pewnie była byś w Rosji.
CZYTASZ
Perfect Devil [+18]
RomanceDruga część trylogii ,,Perfect" Malvina Lefebré jest córka znanego Francuskiego przedsiębiorcy. Po jego śmierci jest zmuszone przejąć jego biznes, dzięki któremu poznaje przystojnego bruneta. Jak się potoczy ich historia?