Z tego względu, że piszę tu już 2 lata (to jakiś żart, tak szybko to minęło, że dopiero kilka dni temu się zorientowałem), stwierdziłem, że napiszę rozdział opowiadający coś o mnie (jeśli to w ogóle dobry pomysł).
Także tak:... Mam na imię Kornel, mam 14 lat, w tym roku już będzie 15 (5 wrzesień)... Chodzę do liceum na profil pol-ang-biol, po wakacjach do II klasy idę (żałuję rozszerzonego polskiego, jest naprawdę sporo materiału, na humana bym nigdy nie poszedł...), mam w planach medycynę (jak coś, to przedmiotów maturalnych, potrzebnych na te studia uczę się w większości sam). Da się mnie w tłumie zobaczyć, wyróżniam się dość bardzo, pewnie przez włosy, bo jedna ich połowa jest czerwona, a druga czarna. Słucham ciężkiej muzyki; każdego rodzaju metal i trochę rock. Niestety jestem dość niski (163.5 cm...)...
Miałem sporo złego czasu w moim życiu, spotkałem wiele nieodpowiednich osób. Mój ostatni związek był jedną, wielką tragedią, co spowodowało u mnie traumy, wręcz nie do wyleczenia. Byłem wykorzystywany na różnym podłożu, traktowany przedmiotowo, zmuszano mnie do zmiany wyglądu, itd.. Gdy teraz tak o tym myślę, już nigdy bym tak nie zrobił. Do tej pory czuję się okropnie z tego powodu. Nikomu tego nie życzę, pamiętajcie, bądźcie sobą i się dla nikogo nie zmieniajcie!! <3
Towarzystwo mojego byłego chłopaka też nie było zbyt ciekawe, czułem, że tam nie pasuję. Zabierał mnie do swoich znajomych, niby miło, ale z drugiej strony zostawiał mnie na pastwę losu i szedł do nich, a ja nie miałem co tam robić, czułem się zwyczajnie odrzucony. Miesiąc temu zmądrzałem i zerwałem tą relację.
Ostatnio byłem w szpitalu, jak zresztą w tamtym roku, bo mam zjebane kolana... W tym roku przeżyłem to jeszcze gorzej niż w poprzednim, bo dostałem niekontrolowanego ataku paniki, drgawek i duszności, co dało mi kolejną, głupią traumę.
Nie mam zbyt wielu znajomych, ledwo ze szkoły ich mam. Jestem raczej osobą, która ma problem z nawiązywaniem relacji międzyludzkich i nie umie tego robić, dlatego jak już mam z kim pogadać to się strasznie stresuję, że źle coś powiem albo gadam tak szybko, że ciężko mnie zrozumieć (mam adhd...)...
Pierwszy raz piszę tak konkretnie o sobie, nie wiem, czy napisałem za mało, czy za dużo... Jeśli chodzi o to, co lubię, to zdecydowanie sztukę i tworzenie muzyki; gram na basie, piercing, wręcz marzę o kilku przekłuciach, w te wakacje będę robić nostrilla!
Tą książkę zacząłem pisać spośród wielu innych moich dzieł, lecz ta wydawała mi się najlepsza. Cieszę się, że faktycznie się komuś podoba i ktoś naprawdę to czyta. Bardzo Wam wszystkim dziękuję, jesteście dla mnie, wbrew pozorom, wsparciem i zachęcacie do dalszego pisania.
Tutaj macie face reveal:
Tak, wiem, wyglądam bardzo kobieco... Ale przynajmniej nie wydzieram się na kogoś, jak zwróci się do mnie w innych zaimkach.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania jeszcze to chętnie na nie odpowiem <3
I jak ktoś chce się poznać i popisać to zapraszam!! (Zapomniałem dodać ig, jest w bio, jak coś!!!)
Buziaczki, pianeczki, ily <333
~Kornel~
CZYTASZ
I feel love... I'm loved
RomanceAster nie ma łatwego życia. Jest piętnastoletnim chłopcem z zaburzeniami psychicznymi, a także lękowymi oraz nerwowymi. Kiedy miał osiem lat, stracił rodziców i był zmuszony do zamieszkania w domu dziecka. Nie miał żadnych bliskich, którzy zabraliby...