35

34 2 0
                                    

Dzisiaj z chłopakami wyjeżdżamy w trasę koncertową na tydzień. Dopakowałam nasze walizki I Tom pomógł mi je źnieść na dół.

-Za chwilę będzie autokar-  odparł Bill jedząc kanapkę.

- ile będziemy jechać- spytał Tom I przytulił mnie od tyłu.

- około 8 godzin -  pocałowałam Toma, on oddał pocałunek i akurat podjechał autokar.

- jak coś w autokarze jest jedzienie-  zaśmiał się Bill

Wsiedliśmy do autokaru, po czym zajmując miejsce. Bill położył się do łóżka tak samo jak Gustav z georgem więc postanowiliśmy że też pójdziemy się położyć. Jechaliśmy już 3 godzinę a Tom sobie słodko spał wtulony we mnie. Zasnęłam w objęciach Toma.  Po 9 godzinach już byliśmy na miejscu w naszym hotelu. Rozciągnęłam swoje mięśnie i zeszłam po drabince na dół. Wzięłam bagaże po czym wyszłam z autokaru. Wyjęłam papierosy i zapalałam jednego dając też pozostałej reszcie.

- Przychodzę do pokoju I idę w kimono-  odparł George o mało nie zasypiając na ławce.

Ja tak samo, wogole się nie wyspałem-  Odrzekł mu zaciągając się dymem papierosa. Wzięliśmy bagaże I powędrowaliśmy do recepcji. Załatwiliśmy karty do pokoju I każdy poszedł do swojego. My z Tomem mieliśmy 344, Bill 345,  a Gustav z georgem 346. Odłożyłam rzeczy I tak samo jak Tom klapnęłam na łóżko.

- idziemy spać? -  zapytał mnie Tom gdy ja akurat byłam zapatrzona w sufit.

-Jasne skarbie- zdjęłam buty tak samo jak Tom I weszliśmy pod kołdrę,Tom przytulił mnie mocno całując mnie w usta I tak zasnęliśmy. Godzina 17:46,leżałam na łóżko a Tom brał prysznic. Przeglądając Telewizor I omijając programy niestety natrafiłam się na kanał porno. Szybko go przełączyłam, gdy nagle Tom wyszedł z łazienki.

- O to nie prosiłam

-Co się stało kotek?

- natrafiłam na kanał porno

-O boże. -  odparł śmiejąc się i kładąc obok mnie. Zgłodnielismy a o 19 jest kolacja więc ubrałam duża koszulkę oraz krótkie dżinsowe spodenki. Tom ubrał to co zawsze. Duża koszulka I tyk razem krótkie spodenki tak samo jak ja. Cała ekipą spotkaliśmy się na korytarzu jeszcze czekając, 5 minut na Billa. Poczułam rękę na talii, należała ona  do Toma. Podeszliśmy do jedzenia I sobie nałożyliśmy. Był wolny stolik dla 5-ciorga osób wiec tam się udaliśmy.

- Jutro próba ! Na 10 macie wszyscy być u mnie-  odparł Bill biorąc kawałek mięsa. Wszyscy pokiwali twierdząco głową i zajęli się jedzeniem.

- Tom ty zaraz głową wejdziesz w talerz -  odparł Gustav patrząc na Toma gdy ten już przysypiał, mój biedaczek zmęczony.

- 9 godzinna jazda autokarem dała po sobie popalić, jeszcze na dodatek bolą mnie plecy i jestem zmęczony. Po kolacji pożegnaliśmy się i każdy poszedł do siebie się położyć. Będąc z Tomem w pokoju,on siedział na łóżku A ja się ogarniałam w łazience. Gdy skończyłam wyszłam i podeszłam do Toma od tyłu siadając i ściągając jego koszulkę. Po czym zaczęłam masować jego plecy. Zawsze gdy moja mama miała ogromne skurcze w plecach, ja ją masowałam. Zawsze jej to pomagało więc chciałam też pomóc Tomowi.

- O.. jak dobrze- powiedział gdy poczułam jak jego mięśnie się rozluźniają.

- lepiej?-  zapytałam jeszcze mocniej masując jego plecy.

- I to jak- skończyłam, a koszulkę dałam na bok. Widziałam ten szczerbaty uśmieszek na jego twarzy

- Dziękuje słońce, odrazu lepiej-  przytulił mnie a ja czułam to. Bezpieczeństwo i ciepło. Przysunęłam się do Toma I pocałowałam lekko jego usta, i przeniosłam się na jego czekoladowe tęczówki. One są jak narkotyk, gdy spojrzysz nie przestaniesz.  Patrząc w nie zatapiasz się, bo wiesz że te oczy są czarujące. Wpatrywalam się w nie i nawet nie wiem kiedy Tom złączył nasze usta w namiętnym pocałunku. Jego malinowe ciepłe wargi całowały z czułością i namiętnością. Moje delikatne dłonie powędrowały na jego policzki przytrzymując je. Po czym powoli zjechały na goły, pociągający tors.

- Kocham cię skarbie,najmocniej na świecie, jesteś skarbem mojego życia. - powiedział patrząc teraz w moje tęczówki.

Też cię bardzo kocham Tom, mieć takiego męża to skarb, bez ciebie nie było tak kolorowo-  odpowiedziałam i go przytuliłam. A Poczułam mocny ucisk oraz jego rękę w moich włosach. I tak zasnęliśmy w swoich ramionach


-

Jestem zakochaną..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz