Po tym co usłyszałam od Aleksa nie chciałam się już do niego odzywać miałam go gdzieś niech sobie żyje z tą blond czy jak to tam lafirynda. Wstałam z łóżka bo była 06.56 i poszłam do łazienki myjąc twarz aby się rozbudzić. Ubrałam się w jakiś ciuchy i związałam włosy w kucyk. Zeszłam na dół gdzie nie było już mojej mamy bo byka w pracy. Zrobiłam sobie płatki z jogurtem i owocami . Kwdy zjadłam umyłam i poszłam ubrać buty . Bo ubraniu się wyszłam z domu biorąc plecak na plecy i wyszłam zdomu zamykając go . Szlam jakieś 15 minut do szkoły i kowdy doslzma poszłam do szafki . Zawisilam kurtek już wcześniej zdjęta i zmieniłam buty . Zeszłam schodami na dół I Czekałam pod sala z klasą na lekcje . Koło sali czekała na mnie już Rocky
- hejj
-O hej co tak późno?
- na światłach dlufo Czekałam i zapuzno z domu wyszłam
-A no okej gotowa na sprawdzian?
-z czego??
-z matmy jest dzisiaj
- NIE ZARTUJ SOBIE
-mówię naprawdę
-Boże z jakiego działu?
-3? Chyba
- O nie.. dobra zwolnię się powiem.ze do dentysty idę
-ehem zwalniała się już wczoraj z matmy bo niby do dentysty idziesz
- A no tak nie wyjdzie to znowu
-No trudno chodź lekcja się zaczynaWeszłam z Rocky i reszta klasy do sali i usiedliśmy do ławek. Minęły wszystkie lekcje a ja wkurzona na maksa wyszłam szkoły. Czekałam przed nią na mame bo miała po mnie podjechać. Kwidy już byka wsiadłam do auta I ruszyłyśmy
-Co tu taka wkurzona ?
- na babę z matmy
-Co się zaś stało?
-kurde sprawdzian nam zrobiła!!
- jak Ci poszło?
-nie wiem pewnie i tak pizd@ bedzie mam to gdzieś
-poprawisz
- eh..
-mam dość
-Ja też idziemy po lekcjach do mnie ?
-zresztą czemu by nie
- spoko a i jak coś będzie mój chłopak
-spokoPo lekcjach poszłam z Rocky do jej domu ,powiem był większy i przytulniejszy od mojego... ale do rzeczy,weszłam i zdjęłam buty następnie udalysny się do kuchni a ja usiadłam przy wyspie kuchennej,uszylamam otwierające się dziwj i to co tam zobaczyłam momentalnie mnie zamurowało...TO BYŁ RAYAN.
-Lia to jeat moi chłopak Rayan ,Rayan to jest Lia
-Rocky my się znamy..
-tak ?? O to świetnie!!
-eh nie my byliśmy razem w związku
- c-co..?
- tam rayan to był mój chłopak zdradził mnie z tobą!!
-RAYAN !!
-No?
-czy ty masz coś wspólnego z Lią?
-to moja była, była i nie ma
-nie wierzę..
- No tak
-mówiła Rocky zabierasz mi chłopaków..
-JA!?
-TAK TY
-A TY NIBY CO LEPSZA !!? KIEDYS ZABRALAS MI CHŁOPAKA PAMIWTASZ MARCELA?
-TAK I CO Z TYM WSPOLNEGO ?
-CHCIALAM SIE ODIGRAC A CO MA WSPOLNEGO Z TYM RAYAN!! JEST ZE MNA I KONIEC
-AH TAK ? ZABIERASZ MI CHLOPAKOW BO SWIECISZ TYMI SWOIMI BIMBALAMI TO AIE NIE DZIWIE
- A TY ZABRALAS MI MARCELKA IDIOTKO
- sam się we mnie zakochal !!
-ta napewno a na imprezie kto się piwprzyl z nim w pierwszym lepszy pokoju ?
-lia ?
-Co chcesz głąbie
-pieprzylas się na imprezie !! Kiedy że mną bykws ??
-tak Rayan widzisz taka miałeś lafirynda
-nie wierze lia a ja cię tak kochałem..
-Ja ciebie też rayan ale kiedyś nie myśląca nad tym co robię...
-A TERAZ SPIWPSZAJ Z MOJEGO DOMU LIJCIO SRILCIO
- Pa...Po tych słowach się rozpłakałam i wyleciałam jak leopard z tego zasranego domu . Nie chce narazie utrzymywać z nimi kontaktu . Mam dość wylatuje z mamą do Czech. Przyszłam do domu i odrazu zaczekam gadać z mamą
- mamo!
- No?
-wylatujemy do Czech ale razem albo ja lecę sama ...
-dlaczego ?
- Rayan mój dawny chłopak zostawił mnie dla Rocky..
- eh chodź tu do mnie***
Dzisiaj krótszy rozdział!! // 593 słowa!!
CZYTASZ
Jestem zakochaną..
Ficção AdolescenteLia jest bardzo śliczną oraz mądrą dziewczyną ktora jest popularna bo słynie z bogatej rodziny. Prowadzi spokojne życie do póki nie dowiedziała się o wypadku mamy. Ich tata zostawił je kiedy Lia miała 8 lat . Życie układa się jej na nowo, zakochała...