W nocy obudził mnie ulewny deszcz. Zresztą nie dziwię się skoro nie padał u nas już dość długi czas. Siedziałam oparta o framugę łóżka I przeglądałam sobie coś w telefonie. Do moich uszu dotarł, dość głośny huk. Wystraszyłam się, że gdy podskoczyłam to obudziłam Toma.
-Co się dzieje kotek?- zapytał przecierając zaspane oczy. Usiadł wygodnie na łóżku I spoglądał na mnie.
- usłyszałam głośny huk i się wystraszyłam.- odparłam a Tom odrazu wyskoczył z łóżka.
- pójdę to sprawdzić.- przeraziłam się, ponieważ jak to by był włamywacz to mógłby coś zrobić Tomowi. Czekałam na niego. Po chwili przyszedł z uśmiechem na twarzy.
-I co.?- zapytałam bojąc się jego odpowiedzi.
- To był Bill, zgłodniał i chciał coś sobie zrobić do jedzenia.- zaśmiał się a ja wraz z nim. Wsumie też trochę zgłodniałam więc postanowiliśmy zejść na dół. Przywitał nas Bill, roztapiajac masło..?
- O cześć, sorka jak was obudziłam lecz wstrętna patelnia musiała mi zjechać z naczyń.- usmiechł się na co my odparliśmy tym samym.
- Nic nie szkodzi, coś dobrego robisz.?- zapytał Tom.
-Naleśniki.- odparł krótko, na co Tom wystrzerzył oczy.
- O 03:40!?- odparł Chłopak na co ja się wtuliłam w niego. (Chodzi o Tom jak cos)
- No i? A jak ty jajecznicę se robiłeś o 2 w nocy?.- zaśmiał się Bill na co Tom wywrócił oczami.
- głodny byłem, i zmęczony.- krotko i na temat.
- zmęczony? Czym? Przeleceniem Charlotte ?- zaśmiał się na co ja z nim.
- Bill to było 2 lata temu.- widać było że nie jest mu do śmiechu.
- Oj już się tak nie obrażaj, macie i jedzcie głodomorki moje.- wysłałam mu buziaka I zajęłam się naleśnikami. Były naprawdę świetne.
- Ale dobre.- odparł Tom na co ja przytakłam. Bill się zarumienił, słodziak. Gdy zjedliśmy, Bill popyrtał do siebie a my do siebie. Będąc w pokoju, otworzyłam trochę okno i poszłam do łóżka gdzie leżał już Tom.
- Ale się najadlem.- odparł leżąc i wzdychając. Potwierdzam, Bill robi tak soczyste naleśniki a grube i dobre że się idzie najeść. Leżeliśmy tak odpoczywając i Tom zaczął.
-Jutro przyjeżdżają chłopaki z delegacji.- usmiechłam się, ponieważ dawno ich nie widziałam.
- oo super, spędźmy może jutro wszyscy razem dzień?- zapytałam chłopaka, a on się zgodził.
-Czyli ja,ty,Lana,Bill,Gustav I George.- pokiwałam głową na tak, po czym wtuliłam się w Toma zaciągając się jego zapachem.
- Aż tak, fajnie pachnę.?- zapytał rumieniąc się.
- Oj tak.- pocałowałam go, oddał pocałunek I poszliśmy spać.
☆★☆
Rano obudziły mnie promienie słońca, uświadomiłam sobie ze jest to ostatni dzień lata. Zrobiło mi się smutno gdy o tym pomyślałam, ale przecież jest jeszcze jesień i zima. Odwróciłam głowę w lewą stronę a Tom smacznie spał wtulony w mój brzuch. Postanowiłam pobawić się jego warkoczami. I tak zleciał czas aż do 10:36 i Tom się obudził.
- Dzień dobry skarbie- pocałował mnie po czym usiadł. Ja również usiadłam, i rozpoczęliśmy dzień.
- Wyspałeś się? - odparłam I chyciłam za telefon.
- Przy tobie zawsze myszko- pocałował mnie. Ale nie to nie był to zwykły pocałunek, lecz namiętny I z uczuciem. Całował mnie delikatnie. Gdy otworzyłam oczy był nademną. Składał pocałunki na mojej szyji, a z szyji zszedł na piersi pod koszulkę.
- Cholernie cię pragnę skarbie- odparł dalej mnie całując.
-Zrobimy to kotek- zarumienił się. Gdy skonczyl, zeszliśmy na dół przywitać się z chłopakami którzy już przyjechali.
-Hejkaa.-odparłam I odrazu poprzytulałam się z Gustavem I Georgem.
- siemano.- Tom przybił z nimi pione, a potem Bill. Usiedliśmy na kanapie a ja zadzowniłam po Lane. Odparła że będzie za 15 minut. Więc postanowiłam że na stół dam jakieś, wafelki, ciastka,żelki itp. Gdy Lana przyszła to zaczęliśmy rozmawiać i sie śmiać.
- Przypomniało mi się, jak Bill pomylił mnie z dziewczyną. Powiedział do niej ,,Kocham Cie"-Tom się zaczął tak śmiać z Billem że oby dwaj byli czerwoni. Bill aż zrobił tak że Lana spadła z łóżka.
- debilu- krzyknęła z podłogi.
- Też cię kocham- odparł jej i pomógł wstać. Ponagrywałam Tiktoki z innymi. Jeden z Laną, przebrałyśmy się za kosmitki i zatańczyliśmy do piosenki ,,sorry for party rocking"
( Znajdziecie ten filmik przypięty z tym dźwiękiem na titkoku u SLAYALEN/ ta w różowym Lia a w zielonym Lana)
Tom bawił sie kolczykiem, a Bill gwizdał. Gustav z Georgem tańczyli do muzyki.
- Seksownie skarbie- pocałował mnie Tom gdy zdjęłam ta głowę kosmity. Byłyśmy zdyszane z Laną ale się opłacało. Włączyliśmy muzyke I zaczęliśmy tańczyć. Ja z Tomem, Bill z Laną a George z Gustavem. Najpierw tańczyliśmy do:
-GMFU- odetarii
- Baby by me-50 cent
-Bring it back
- Do you wanna fuck- byz- przy tej piosence Tom zaczął wariować. Wiedziałam że przypomina mi o naszej nocy.
I takie tam inne piosenki. Padłam na kanapę zmęczona jak nigdy. Pozbieraliśmy wszystko, Lana dzisiaj u nas spala. Bill zaproponował jej aby zamieszkała u nas na co się zgodziła. Poszłam do pokoju I się przebrałam w piżamkę. Było to koszulka Toma I czarne spodenki. Dzisiaj nie dam rady na seks, dlatego przełożymy to na jutro.- przekładamy na jutro.?-zapytałam.
-Tak, jestem wykończony.-zaśmiałam się na co Tom się wtulił we mnie I zasnelismy.
CZYTASZ
Jestem zakochaną..
Teen FictionLia jest bardzo śliczną oraz mądrą dziewczyną ktora jest popularna bo słynie z bogatej rodziny. Prowadzi spokojne życie do póki nie dowiedziała się o wypadku mamy. Ich tata zostawił je kiedy Lia miała 8 lat . Życie układa się jej na nowo, zakochała...