19

55 2 0
                                    

Obudziłam się o 03.50 bo cały czas przychodziły mi powiadomienia. Myślałam że przyjaciółka pewnie była w klubie i się upiła w cztery dupy. Wywlekłam się z ucisku Toma I usiadłam po turecku. Wzięłam do rąk telefon i weszłam w wiadomości. Zauważyłam że jakiś nieznany numer zaczął do mnie pisać. Przyszło powiadomienie.

,,oho już widzę że Tom ci się oświadczył a o matce już zapomniałaś?. Twoja matka miała rację że jesteś zwykła puszczalską laską."

O co tej osobie chodziło? Ja puszczalska ? No chyba nie, to że uprawiam seks z Tomem to nie znaczy że sie puszczam. To jest raczej normalne w związku ze para potrzebuje trochę przyjemności. Kiedy tak siedziałam I czytałam wiadomości obudził się Tom.

- Kotek co się dzieje ?-zapytał zachrypniętym głosem

-eh wiesz co, od jakiś dwóch godzin dostaje powiadomienia od kogoś i jedna mnie trochę zabolała

- pokaż

- wiesz kto to może być? -zapytał mnie z zmartwienie Tom

- chyba tak.. wydaje mi się że to jest Anastazja

- Jaka Anastazja ? Ona coś Ci robiła?

- W szkole szantarzowala mną. Wygadywała na całą szkole jakieś bzdury że na przykład uprawiałam seks z Aleksem w łazience albo że puszczałam się na boki

- Przysięgam zamorduje ją

- Nie Tom nic nie rób! Sama ro załatwię

- Lijciu Kochanie ty moje najdroższe nie pozwolę aby jakaś psychopatka zrobiła Ci krzywdę bo przysięgam że jak cię ino dotknie ma złamane palce i rozwalony ryj

- miło z twojej strony dziękuję że się tak o mnie troszczysz

- Bo cię bardzo bardzo kocham perełko

- A ja ciebie mój księciu

Przytuliłam się do Toma I razem zasnęliśmy wtuleni w siebie.

Skip time

Wstałam rano ale Toma nie było. Może jest na dole albo w łazience. Ten numer co do mnie pisał zablokowałam nie chce się martwić tym że osoba mi grozi. Zresztą chłopacy sami powiedzieli ze mam u nich bezpieczeństwo i pomoc. Słodkie. Wygrzebałam się z łóżka I wzięłam ubrania. Postanowiłam że przebiorę się szybko w pokoju.

Zdjęłam piżamę I zostałam w samej koronkowej białej bieliźnie. Nie zauważyłam i nie usłyszałam że dzwi się otwieraj a w nich stoi Tom.

Pov Tom:
Wstałem rano zrobić mojej kobiecie jedzonko. Bardzo ją kocham i nie pozwolę jej zranić tej psychopatce. Wyszłem z ucisku mojego skarba i zszedłem na dół gdzie już siedziała Bill pijąc swoją ciepłą kawę.

-Dzień dobry

- Dzień dobry Tom

- Zrobić Ci kawy ?

- Narazie nie

- Dobra, a co ty tam kuchcisz ?

- Dla mojej księżniczki robię śniadanie

Jestem zakochaną..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz