Od jakiś 5 dni miałam inne humory. Nie podobało mi się bo przeczuwałam jedno. Mogę być w ciąży. Z jednej strony się cieszyłam a z drugiej nie wiem jak zareaguje Tom. Postanowiłam poczekać jeszcze kilka dni aby napewno potwierdzić moje przeczuwanie. Obróciłam się na drugą stronę do twarzy Toma, który aktualnie spał. Pocałowałam policzek i wyszłam z łóżka kierując się na dół. Przywitał mnie Bill z Laną, którzy przygotowywali śniadanie.
- Hejka, co dobrego robicie?- Bill odsunął się i ukazały mi się tortillę.
- Głodna?- zapytał Bill podając mi talerz z jedzeniem
- Jak wilk- odparłam śmiejąc się i Odłożyłam talerz kierując się po Toma. Weszłam do pokoju I przebudziłam Toma. Miał zaspane oczy co słodko wyglądało.
- Chodź skarbie, śniadanko.- lekko się uśmiechł, wyszedł z łóżka I zeszliśmy na dół.
- Dzień dobry śpiący królewiczu, śniadanie czeka.- Odparła Lana na co wszyscy wybuchlismy śmiechem. Tortille przygotowane przez Billa były mega dobre. Gdy zjadłam, odłożyłam talerz I usiadłam na swoje miejsce.
- Słuchajcie, idziemy gdzieś dzisiaj? Dawno nie wychodziliśmy zresztą.- o tak, przeszłabym się gdzieś.
- Możemy do parku lub kina ?- Bill postanowił iść do kina, ponieważ wyszedł jego ulubiony film. Powędrowałam na górę w znalezieniu czegoś do ubrania. Postanowiłam na duże spodnie, białą bluzę I kurtkę beż rękawów. Włosy spiełam w kucyka. Na twarz nałożyłam krem, korektor, róż, puder, cienie do oczu i tuszem przeleciałam rzęsy I byłam gotowa. Zeszłam na dół, akurat wszyscy byli gotowi dlatego poszliśmy do auta.
Podjechaliśmy pod kino, po czym wysiedliśmy z auta I pokierowaliśmy się do środka. Bill poszedł załatwiać bilety a ja w tym czasie poszłam z Laną po popcorn, Gustav, Tom I George poszli po przekąski do sklepiku obok. Gdy wszyscy spotkaliśmy się koło sali, Bill rozdał numerki i poszliśmy do sali. Zajęliśmy miejsca I zaczął się film.
Spojrzałam na Toma który zaciekawiony oglądał film i jadł popcorn. Widać bardzo mu smakował.
- Czemu nie jecie?- zapytał się mnie po cichu Tom.
- Jak mamy jeść jak zeżarłeś prawie cały popcorn.- Bill mu odpowiedział na co się zaśmiałam. Akurat pid ręka miałam drugi więc dałam go Billowi.
-A ty skąd wyczasnełaś?- zrobił zdziwona mine.
- kupiłam.- pokiwał głową że rozumie i zajął się filmem. Natomiast ja z Tomem dojadalismy popcorn. Po 40 minutach, miałam smaka na batona. Zaczęłam go szukać w torebce ale nie było. Postanowiłam jeszcze w kieszeniach, aż Przypomniało mi się że Tom mi go schował bo ja czytałam wtedy jedzenie.
- Skarbie.- cicho wyszeptałam.
- Tak?
- Dasz mi batonika?- pokiwał głową na tak i dal mo batona. Podzieliłam go na pół i dałam Tomowi.
Film dobiegł końca, a my już wyszliśmy z sali. Weszliśmy do auta I pojechaliśmy do domu. Wróciliśmy to byka godzina 15:40 a gdy pojechaliśmy to była 11:15. Poszłam do pokoju I odłożyłam kurtkę wraz w torebka I położyłam się na łóżku. Jakoś nie czułam siw dobrze.
- Tom.-odparłam
-Tak myszko?
-Zrobiłbyś mi herbatki z miodem?- pokiwał głową na tak i ucałowałam moje czoło po czym poszedł do kuchni. Ja natomiast poszłam do łazienki I przebrałam się w piżamę, oraz zmyłam makijaż. Wróciłam do łóżka I akurat przyszedł Tom. Wręczył mi herbatkę oraz ciasteczka.
- Oo, kocham cię skarbie.-pocałował mnie I usiadł z drugiej strony łóżka I puścił film. Ja sobie jadłam ciasteczka i piłam herbatkę. Odrazu zrobiło mi się lepiej. Przy filmie zasypiałam, zawsze tak mam.
- Śpij słonko, śpij- ucałował mnie i przytulił. Odrazu odpłynęłam w sen. Czułam się tak jakbym mialabyć chora. Poczułam jak Tom mocniej się we mnie wtula i całuję czółko. Po czym zasnął wraz zze mną.
CZYTASZ
Jestem zakochaną..
Подростковая литератураLia jest bardzo śliczną oraz mądrą dziewczyną ktora jest popularna bo słynie z bogatej rodziny. Prowadzi spokojne życie do póki nie dowiedziała się o wypadku mamy. Ich tata zostawił je kiedy Lia miała 8 lat . Życie układa się jej na nowo, zakochała...