Jestem zakochaną..

41

Obudziłam się o 12:40 lecz koło mnie nie było Toma. Wygrzebałam się z łóżka I zeszłam na dół. I się nie myliłam, Tom był na dole w kuchni i coś przyzadzal. Usiadłam na kanapie witając się z każdym. I podszedł do mnie Tom.

-Witam słonko- pocałował mnie w usta na co ja oddałam pocałunek I dostałam śniadanko.

- Dziekujee- przytuliłam go a on oddał przytulasa I usiadł koło mnie. Gdy zjadłam wstałam z kanapy I podeszłam do zmywarki I umyłam talerz. Odłożyłam go na suszarkę i wróciłam do chłopaków.

-Ej może pójdziemy dzisiaj do kina ?-zapytałam I wtuliłam się w Toma.

- Dobry pomysł, ale na co?- zapytał Gustav. A no tak zapomnialam powiedzieć chłopacy już wrocili.

-może na jakiś horror?- odparł Tom spoglądając na mnie a ja momentalnie na niego i pocałowałam go.

- zgoda, zaraz zadzownie do Lany czy idzie z nami-odparł Bill po czym wziął telefon I zadzwonił do Lany. Zgodziła się więc na 17:00 idziemy na seans. Była 13:40 więc postanowiliśmy już powoli się szykować. Powędrowałam z Tomem do góry do naszej garderoby. Szukałam czegoś co mogłabym ubrać lecz nie wiedziałam co. Postanowiłam na czarna sukienkę z białymi kwiatami oraz białe szpilki. Weszłam do łazienki I zaczęłam się ubierać. Zdjęłam piżamę I nałożyłam na siebie sukienkę. W szafce miałam rajstopy więc wzięłam jedna parę i tak samo założyłam. Ubrałam buty aby nie potargać rajstop. Wzięłam lokownice i poczekałam aż się nagrzeje. Gdy była już gorąca zaczęłam brać po pasemku i robić loki. Zajęło mi to ponad godzinę ale udało mi się. Wzięłam kosmetyki I zaczęłam się malować. Jako pierwsze baza pod makijaż, następnie podkład który rozblędowałam gąbeczką, korektor pod oczy który również rozblendowałam , dałam odrobinę różu oraz bronzera i przeszłam na oczy. Zrobiłam je lekkim cieniem i dodałam brokatu. Na usta dałam bezbarwny błyszczyk z drobinkami brokatu. Kosmetyki Schowałam do szafy i Wzięłam mój ulubiony perfum z dior i się popsikałam. Wszystko po sobie posprzątałam i zgasiłam światło wychodząc z łazienki. Będąc w pokoju do niego akurat wszedł Tom. Szczęka mu odpala aż zbierał ją z ziemi.

-O kurwa, ale mam seksowną kobietę.- podszedł do mnie Tom chytając mnie za pośladki I przybliżając do siebie. Nasze usta się złączyły w namiętnym pocałunku. Moje dłonie powędrowały na jego klatkę piersiową czując mięśnie.

- Aż taka seksowna jestem?- zapytałam oddając pocałunek na co Tom pokiwał głową.

- Nawet nie wiesz jak bardzo- zaśmiałam się i zeszliśmy na dół. Tom był ubrany w czarną bandanę, dwie duże białe koszulki oraz czarne duże spodnie. Bill w bokserkę czarna z nadrukami czaszek oraz krótkimi spodenkami. Gustav w czarna koszulkę oraz niebieskie spodenki a George w Białą koszulkę I szare spodenki, natomiast Lana biała sukienka, włosy związane w warkocza i białe szpilki.

- Hejka Stara - odparła przytulając się do mnie

-Siemka, wyglądasz cudnie !- odparłam odwzajemniając przytulenie.

- Ty również, o wow Tom a cóż to za zmiana włosów?

- A wiesz, dredy mi się już znudziły-odparł przytulając się do mnie I mając ręce na moich pośladkach zgniatając je. Przybliżył mnie do siebie I pocałował z czubek nosa.

- ALE SŁODZIAKI Z WAS!!-krzyknęli Lana również z Billem. A my się zaśmialismy. Ruszyliśmy do auta  I pojechaliśmy do kina. Tom przeglądał coś na insta I nagle wyskakiwały mu kobiety w bieliźnie.

- Ee, lepsza Lia, lepsza Lia, lepsza Lia, Ou.. ale kocica- zobaczył moje zdjęcie i je polubił oraz skomentował. Zarumieniłam się I wtuliłam się w niego.

- Ta dziewczyna jest ładna, spojrz- odparłam

-nie bede patrzeć na jakieś plastiki skoro przed sobą mam skarb mojego życia?- wzruszyłam się,nikt mi tak nigdy nie powiedział jak Tom. Przytuliłam się do niego a on do mnie.

- Mieć taką żonę to skarb- pocałował mnie namiętnie na co oddałam pocałunek. Byliśmy już pod kinem więc wysiedliśmy z auta I pokierowaliśmy się do środka. Usiedliśmy na kanapach bo musieliśmy czekać aż bramki będą otwarte. Bilety mieliśmy zarezerwowane online. Wybiła 17:00 a nas wpuszczono na salę. Zajęliśmy miejsca na tyle i czekaliśmy na film. Oglądaliśmy film,Bill z Laną siedzieli na samym końcu a obok nich Gustav z Georgem. A koło nich Tom I ja. Gdy oglądałam film poczułam rękę Toma na swoim udzie. Czułam jak jego dłoń sunie się powoli do mojej kobiecości na co zaczęłam być trochę niespokojna. Kiedy prawie stykał czubkiem palca mojej kobiecości zatrzymał jego rękę.

-Tom,jesteśmy w kinie - odparłam patrząc na niego a on na mnie.

-No to co? Nikt nie widzi- zaśmiałam się I zakrylam jego rękę bluza aby nikt nie widziałam po czym sama posunęłam jego rękę na moją kobiecość.

- A jednak ci się podoba- odparł śmiejąc się. Nie umiałam wytrzymać i starałam się nie wypuścić jęku. Wzięłam Toma rękę I powiedziałam mu żebyśmy poszli do toalety. Przekazal reszcie tłumacząc się ze nie wiem gdzie tu jest toaleta. Wyszliśmy z sali i pokierowaliśmy do łazienki. Odrazu weszliśmy do jednej z kabin i zaczęliśmy się całować. Namiętne wargi Toma całowały moje przez co miałam motylki w brzuchu. Delikatnie zdejmował moją sukienkę na co zostałam w samej bieliźnie. Jego dłonie masowały moje piersi a potem zdjął biustonosz. Zostałam w samych majtkach więc teraz czas na Toma. Zdjęłam jego koszulkę zachwycając się jego torsem, następnie zdjęłam spodnie I został w bokserkach.

- Czy my skarbie właśnie, będziemy uprawiać seks w kabinie ?- zapytał Tom całując moje sudki.

-T-tak, zacznijmy prosze- poprosiłam na co on zdjął bokserki I moje majtki po czym poczułam pchnięcie. Zaczął poruszać się szybciej a moję jęki powoli było słychać. Było mi tak dobrze jak nigdy, oplotlam nogi wokół jego talii I je rozłożyłam aby miał lepszy dostęp do mnie. Jego 24 cm klejnot poruszał się we mnie szybko ale przyjemnie. Było słychać jak stykamy się o siebie ale teraz to nie było ważne tylko my i seks.

- Tommy, g-głebiej- odparłam a chłopak na to przyspieszył swoje ruchy. Moje jęki były głośniejsze. I na chwilę ustał.

- nie przestawaj, jeszcze nie doszłam- pokiwał głową i dalej poruszał się we mnie. Wyjął go ze mnie wszedł od tyłu. O matko, było jeszcze przyjemniej niż myślałam.

- Kochanie, my się pieprzymy już 20 minut

-  będziemy się jeszcze trochę pieprzyc bo nie doszłam jeszcze- tak,ja nadal nie dochodziłam. Czerpałam chwilę mając tego wspaniałego giganta w sobie. Tom wkładał we mnie całą długość ale ja nadal nie dochodziłam. Zaczął przyspieszac i wchodzić we mnie cała długością i dopiero teraz czułam że powolutku dochodzę. Doszłam.

- O kurwa,to był najdłuższy seks w moim życiu. Ale zato najcudowniejszy-pocałowałam go a Tom usiadł na toalecie a ja na jego klejnocie i zaczęłam skakać. Bylo mi tak dobrze, jak nigdy. Doszliśmy po czym się ubraliśmy i musieliśmy poczekać aż nasze twarze przybiorą koloru. Wzięłam rzeczy tak jak i Tom i ruszyliśmy do sali.

Co tak długo?- zapytał Bill.

- Lia miała zatwardzenie

-Ojj

Uff dobrze ze się nie domyślili.

Pov Bill:

Toma I Lany nie było ponad godzinę. Oczywiście domyśliłem się co mogą robić? Pieprzyc się. Dzisiaj sam miałem to w planach z Laną. Przyszła nasza para i tłumaczyli się zatwardzeniem.

Pov Lia:
Po seansie pojechaliśmy do domu. Będąc w domu Lana z Billem poszli do pokoju I chyba wiecie co robili. Postanowiliśmy z Tomem jeszcze z 20 minut poświęcić na przyjemności. Wszedł we mnie a ja oplotłam nogi wokół jego talii. Wyginałam się w łuk z przyjemności.

- O skarbie,nawet nie wiesz jak mnie cholernie pociągasz w takiej pozycji- zarumieniłam się I doszliśmy. Przebraliśmy się w piżamy I  poszliśmy spać.

(Przerpaszam was No hahah) (niezabijcie mnie) (też was kocham)