Siedziałam na łóżku w swoim pokoju, wpatrując się beznamiętnie w pustą stronę notesu, który wydawał się cięższy niż zwykle, jakbym wiedziała, że jego zawartość powinna być wypełniona genialnymi pomysłami na kampanię marketingową.
Ale nie była.Kartki wciąż pozostawały białe, a moje myśli błądziły gdzieś pomiędzy złością a frustracją.
Jak mogłam wpaść na cokolwiek sensownego, skoro każda komórka mojego ciała była przepełniona gniewem?
Luke, zmanipulował całą sytuacją, zaaranżował, żebym to ja zajęła się tym projektem. Chciał, żebym wróciła do jego świata, choć wiedział, ile mnie to kosztowało.
Jak miałam być kreatywna, skoro ciągle w mojej głowie wracały wspomnienia naszej relacji i naszego rozstania?
Rzuciłam notes na poduszkę i zakryłam twarz rękami. Moje serce biło wściekle, nie dając mi spokoju. Wciągnął mnie w to, zmusił do tego, żebym znowu musiała patrzeć mu w oczy, myśleć o nim...
Moje myśli przerwał nagły dźwięk powiadomienia z telefonu. Spojrzałam na ekran.
Luke: Masz już jakieś pomysły?
Zacisnęłam zęby. Oczywiście, że to on. Jakby siedział gdzieś w pobliżu i czekał, aż moja złość osiągnie szczyt, żeby uderzyć w odpowiednim momencie.
Westchnęłam ciężko, czując narastającą irytację, ale wiedziałam, że nie mogę zignorować tej wiadomości. Tu nie chodziło tylko o niego. Chodziło o moją pracę, moją przyszłość.
Odpowiedziałam szybko, zbierając się w sobie.Ana: Trochę kiepsko mi idzie.
Wysłałam wiadomość, choć serce biło mi coraz szybciej – jakby nieświadomie czekało na jego odpowiedź.
Kilka sekund później znowu zabrzmiał dźwięk.
Luke: Chyba mogę coś na to zaradzić.
Zmarszczyłam brwi, wpatrując się w te słowa.
Co to miało niby znaczyć?
Nim zdążyłam pomyśleć o odpowiedzi, usłyszałam dzwonek do drzwi. Zmarszczyłam brwi, zaskoczona.
— Ana! — usłyszałam głos matki z dołu. — Zejdź na chwilę!
Z niechęcią podniosłam się z łóżka, zastanawiając się, co się dzieje.
Zeszłam po schodach i stanęłam na korytarzu, a kiedy zbliżyłam się do drzwi, zobaczyłam, jak mama odsuwa się na bok.Zamurowało mnie.
Luke stał w drzwiach, uśmiechając się delikatnie, ale w jego oczach widziałam napięcie.
Mama, jak gdyby nigdy nic, zniknęła w kuchni, zostawiając nas samych. Przez moment staliśmy w ciszy, jakby żadne z nas nie wiedziało, co powiedzieć.
Wzięłam głęboki oddech, czując, jak moje serce przyspiesza.
— Co ty tu robisz, Luke? — zapytałam, starając się zachować neutralny ton, choć moje wnętrze było pełne emocji.
Luke spojrzał na mnie z lekkim uśmiechem, a jego ręka drgnęła, jakby coś trzymał.
— Przyniosłem ci coś, co może pomóc — powiedział cicho, wyciągając z kieszeni mały pandrive. — Tu są wszystkie kawałki z naszej nowej płyty. Pomyślałem, że skoro masz problem z pomysłami, może przesłuchanie ich cię zainspiruje.
Wzięłam pandrive, choć w mojej głowie kotłowały się sprzeczne emocje.
Dotyk jego dłoni na chwilę spotkał się z moim, co sprawiło, że moje serce na chwilę stanęło.
![](https://img.wattpad.com/cover/376538358-288-k543268.jpg)
CZYTASZ
W Cieniu Fleszy
Romansa„W Cieniu Fleszy" to druga część emocjonującej opowieści o miłości, której nie da się ukryć przed światem. Anastasia Evans przez kilka miesięcy żyła w cieniu bólu i rozpaczy po rozstaniu z Lukiem Harrisonem, gwiazdorem, którego serce kiedyś należało...