Kiedy Vanessa i Kendall – ostatnie dziewczyny na mojej liście, wymknęły się z afterparty, nie pozostawiając mi żadnych gwarancji współpracy, poczułam nagłe ukłucie rozczarowania.Próbowałam je zwerbować, walczyłam o ich uwagę, ale każda z nich, choć na chwilę zainteresowana, w końcu zniknęła, zostawiając mnie bez odpowiedzi. Zamiast cieszyć się pełnym sukcesem, teraz stałam pośrodku tłumu, z poczuciem, że coś ważnego wymknęło mi się z rąk.
Ale czy naprawdę straciłam wszystko?
Odetchnęłam głęboko, patrząc na klub pełen tańczących ludzi, migoczących świateł i rozmów, które wirowały wokół mnie jak tło jakiejś surrealistycznej sceny.
Nie zwerbowałam Vanessy ani Kendall.
Ale wciąż zrobiłam dużo.
Zwerbowałam inne modelki, nawiązałam kontakty i wykonałam swoją pracę.Po raz pierwszy tej nocy, a może nawet od dłuższego czasu, poczułam coś, co przypominało ulgę.
Nie wszystko wyszło perfekcyjnie, ale mimo wszystko, czułam, że odniosłam dziś sukces.
Moja praca nie poszła na marne, a choć nie wszystko poszło zgodnie z planem, w końcu mogłam poczuć dumę z tego, co udało mi się osiągnąć. Byłam gotowa, by teraz w pełni to świętować.
Z daleka dostrzegłam Maddie i Jake'a. Stali na parkiecie, śmiejąc się głośno, tańcząc do rytmicznych bitów, które wypełniały klub.
Jake, w swoim nieodłącznym, beztroskim stylu, przyciągał spojrzenia, a Maddie, kręcąc się wokół niego, wydawała się szczęśliwa jak nigdy.
Jej śmiech był zaraźliwy, a ja, mimo zmęczenia, poczułam, że może nadszedł czas, bym i ja odpuściła i pozwoliła sobie na odrobinę relaksu.
Podeszłam bliżej, a kiedy Maddie mnie zobaczyła, machnęła do mnie ręką, zachęcając, żebym do nich dołączyła. Jej twarz rozpromieniła się szerokim uśmiechem, a ja nie mogłam się nie uśmiechnąć na jej widok.
– No, nareszcie! – krzyknęła, ledwo słysząc mnie przez głośną muzykę. – Myślałam, że nigdy nie oderwiesz się od tych rozmów! Chodź, musisz z nami zatańczyć!
Jake, który stał tuż obok, objął Maddie ramieniem i uśmiechnął się do mnie tym swoim rozbrajającym, pewnym siebie uśmiechem.
– Ana, co tak długo? Chodź się z nami bawić! – krzyknął, jakby cała ta noc była jedną wielką zabawą, nie bacząc na stresy, które przez nią przeszłam.
Zawahałam się tylko na moment. Ale zaraz potem odpuściłam wszelkie wątpliwości. Tak. Zasłużyłam na to. Nawet jeśli nie wszystko poszło po mojej myśli, ten wieczór nie był porażką.
Uśmiechnęłam się, poczułam, jak napięcie z całej nocy zaczyna powoli odpływać, jakby było to nieistotne w tej chwili.
Podeszłam bliżej nich i pozwoliłam Maddie, i Jake'owi wciągnąć się w wir tańca. Na parkiecie, wśród wirujących świateł i ludzi, wreszcie poczułam się wolna. Nagle wszystko, co działo się wcześniej, wydawało się odległe. To była ta chwila, w której mogłam odetchnąć pełną piersią i pozwolić sobie na relaks, na cieszenie się tym, co udało mi się osiągnąć.
Maddie chwyciła mnie za rękę, kręcąc się wokół mnie, a ja nie mogłam powstrzymać śmiechu. Jake uśmiechał się szeroko, ruszając się w rytm muzyki, a ja – po raz pierwszy tego wieczoru – czułam, że wszystko jest na swoim miejscu.
Może nie zwerbowałam wszystkich modelek, ale zrobiłam więcej, niż myślałam, że zdołam.
Muzyka pulsowała w powietrzu, a ja zaczynałam czuć, jak każda sekunda spędzona na parkiecie pozwalała mi odetchnąć głębiej, zapomnieć o wszystkich stresach, które mnie otaczały. Światła migotały, tłum wirował wokół nas, a ja tańczyłam, czując wolność, jakiej nie czułam od dawna.

CZYTASZ
W Cieniu Fleszy
Romansa„W Cieniu Fleszy" to druga część emocjonującej opowieści o miłości, której nie da się ukryć przed światem. Anastasia Evans przez kilka miesięcy żyła w cieniu bólu i rozpaczy po rozstaniu z Lukiem Harrisonem, gwiazdorem, którego serce kiedyś należało...