Mieszam, mieszam, ale jestem człowiekiem, który głęboko wszystko analizuje, więc stąd kolejna wiadomość. Podtrzymuję decyzję dotyczącą zamknięcia rozdziału pod tytułem "fanfiction". Natomiast zastanowiłam się - częściowo pod wpływem Szarady (zajrzyjcie na jej konto!) - czy warto zupełnie zmieniać miejsce. Odezwało się do mnie wiele osób, gotowych czytać moje wypociny, niezależnie od tematyki i naszła mnie refleksja, czy koniecznie trzeba wszystko zaczynać zupełnie od początku. W końcu od fanfictions zaczynałam i się ich nie wstydzę! Dlatego zostaję tutaj, od dzisiaj jako Miss Maude i liczę, że nie będziecie na mnie bardzo źli za zamieszanie, a... może nawet kilka osób się ucieszy? :)
Wasza M.