Po długich - mniej lub bardziej świadomych, bo cały czas jednak siedziało mi to gdzieś z tyłu głowy - przemyśleniach jestem gotowa na dokończenie tej historii. Ostatnim bodźcem była wiadomość od jednej z Czytelniczek (którą pozdrawiam i przepaszam za tak kategoryczną odmowę), zawierająca prośbę o pozwolenie na kontynuowanie Prohibited. To i wiele poprzednich pytań pokazało mi, jak wielki czujecie niedosyt i potrzebę poznania dalszych losów Abigail i Louisa.
Nie nastąpi to w najbliższym czasie - mam ciężką sesję zimową, poza tym muszę usiąść, przeczytać to jeszcze raz i zrobić konkretny plan. Także proszę o cierpliwość. Mam nadzieję, że się opłaci.
Wasza M. xx
