Rozdział 9

3.3K 143 10
                                    

Zayn

Kolejne dni mijały bardzo szybko. Gdy widziałem Meg, zawsze towarzyszył przy jej boku Harry. On jest strasznie frustrującym chłopakiem i nie rozumiem dlaczego ona potrzebuje czasu. Choć w sumie nie dziwię się jej, bo przy takim człowieku to nawet a bym potrzebował przestrzeni.
Jak zwykle spóźniony wszedłem do sali lekcyjnej, w której mamy teraz matematykę i zająłem jedyne wolne miejsce obok Stylesa. Świetnie.

- Przestaniesz w końcu pilnować Meg? Nie jest twoją własnością i mówiła ci, że potrzebuje czasu - powiedziałem cicho, a od zawsze to pytanie kręciło się w mojej głowie. Harry westchnął i spojrzał się na mnie.

- Wiem, ale nie mogę.

- Bo nie umiesz odpuścić. Harry, musisz pozwolić jej samej decydować.

- Ale tu nie o to chodzi.

- A o co? Jesteś zazdrosny o mnie i dlatego to robisz.

- Kurwa Zayn. Pilnuję jej, bo kazało mi FBI - warknął półgłosem, a mnie totalnie zamurowało.

Proszę, powiedzcie, że on sobie ze mnie stroi pieprzone żarty. Kazało mu FBI? Chyba coś mu się pomieszało.

- Dobre kłamstwo, prawie się nabrałem.

- Mówię poważnie Zayn.

- Jasne.

- Pilnuję jej, bo zostałeś spisany za próbę gwałtu ze środkami odurzającymi.

Skąd on o tym do cholery wie? Poza tym to wcale tak nie wyglądało, to ona mnie naćpała! Suka chciała dostać odszkodowanie za to, że ją zgwałcę.

- Nikt nie ma dostępu do aktów.

- Tylko policja i FBI. Arthur ci nie ufa i kazał mi mieć na ciebie oko - wyznał.
To co powiedział jest bardzo logiczne. Tylko nie rozumiem jednej rzeczy: Po co aż tyle ostrożności?

- Po co to wszystko?

- Skąd mam wiedzieć? Nie wiem.

Wiedziałem, że kłamie. Wiem również, że już nic więcej z niego nie wyciągnę, ponieważ nigdy nie dało się go zmusić do mówienia i nauczyłem się nie naciskać. Wiem także, że w końcu sam mi powie co się dzieje. Boję się tylko, że jego rewelacja będzie cholernie zła.

- Dzieki, że mi powiedziałeś. przynajmniej wiem na czym stoję.

- Zayn, wiem iż jestem o nią bardzo zazdrosny, ale ją kocham. Wiem, to głupie, ale chcę żebyś coś wiedział. Nie proszę cię być wpływał na jej decyzje, chcę tylko wiedzieć co o mnie mówi - powiedział, a ja dostrzegłem po sposobie jego wypowiedzi, że bardzo mu na niej zależy.

Widać jak na dłoni, że nie potrafi bez niej żyć. Ehh...że też ja nie mogę mieć takiego szczęścia w miłości. Zawsze zakochuję się w tej osobie co nie trzeba. Najpierw Meggi, później Diana, a teraz Meg. Wszystko w moim życiu jest jedną, wielką katastrofą. Tak sądzę, że nadszedł czas by się zmienić.

- Rozumiem cię. Powiem ci jeżeli będzie źle.

- Dzięki Zayn.

Life Princess ( book three ) ( W Trakcie Sprawdzania )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz