Rozdział 39

12.4K 812 59
                                    

Nie wiedzieliśmy co powiedzieć. Kim on był? Dlaczego hipnoza nie działa? Co się tu w ogóle dzieje?
-Myśleliście, że ot tak dam wam jeden z Kluczy Królestw? - zapytał. Nie dał nam jednak czasu na odpowiedź, ponieważ zaczął dalej mówić.
-Nawet nie wiecie pewnie po co on wam jest, prawda? Siadajcie. Wszystko wam muszę wytłumaczyć... - i zaczął mówić. Okazało się, że musimy otworzyć magiczne bramy do wszystkich Królestw. Wtedy będziemy mogli wyciągnąć z tamtego świata dwie osoby. Do tego potrzebujemy kluczy. Ale żeby móc je zdobyć trzeba odpowiedzieć na zagadki, pytania zadane przez osoby posiadające klucze. Jeśli odpowiedź będzie zła - osoba ta zginie. Nie ważne czy człowiek, wampir czy córka króla.
-Czyli klucz masz ty? - spytałam.
-Owszem. Klucz jest mój. Jeden z czterech. Złoty z siedmioma zielonymi kryształami.
-Dobrze, więc chcemy go zdobyć. - powiedziała Rox.
-Jesteście pewni? Jeśli zadam wam zagadkę, a wy odpowiecie źle lub nie odpowiecie w ogóle - wszyscy zginiecie.
-Jasne. Roxana, Alex wyjdźcie. -powiedziałam.
-Nigdy. Jesteśmy tu razem. - nie zgodziła się dziewczyna.
-Jeśli nie odpowiemy wszyscy zginiemy.
-Trudno. Niech pan zada pytanie. - rozkazał Alex.
-"Czarna otchłań po śmierci. Czerwona za życia. Wszędzie blady świt. Zawsze ucieka. Biegnie w obie strony. I chodź dobry, nie zazna otuchy." Macie jedną szansę. Teraz. - powiedział, a nas... zatkało. Co mieliśmy powiedzieć? Patrzylismy się na siebie oniemiali spróbując cudem wpaść na jakiś genialny pomysł.
- Wiem, co to. - powiedział Alex, a my szybko spojrzalysmy się na niego.
-Mów. -ponagliłam.
- Ale... Ja nie wiem, czy dobrze. Możemy zginąć.
-Wiemy. Nikt z nas już niczego nie wymyśli. Jeśli się nie uda, przecież zginiemy razem prawda? - Roxana próbowała poprawić nam humor.
-Pocieszające... - zakpił Alex. Jeśli mu sie nie uda... Zginiemy my, mój ojciec, zapewne Michael i Austin, i wszystkie dobra Królestwa. Może nie warto było ryzykować? Nie... Musimy ich uratować. Musi nam się udać. Nie mamy wyjścia.
-Czy to...

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

Hejka! ^-^

Czo tam u was? :D
Jak podoba się rozdział? I jak myślicie - co będzie odpowiedzią do zagadki?

Ostatnio zauważyłam, że coraz mniej komentujecie :c
Komentarze naprawdę motywują mnie do pisania A zwłaszcza te dłuższe ^-^ Ale nie zmuszam :)

Mam masakrycznie dużo nauki - trzy sprawdziany w przyszłym tygodniu i dwie kartkówki, postaram się wstawić nexta tak w środku tygodnia ale nic nie obiecuję :/

Kofam was, konewki i do napisania! :* ♡♡

"Opętana"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz