6. Kto to jest?

2.8K 164 79
                                    

Marinette
Za nami stał ruda dziewczyna. Nie, nie chodzi mi o włosy, te miała brązowe podobnie jak oczy. Miała na sobie maskę ze znaczkiem żołędzia, wiewiórcze uszka, lateksowy kostium i puszysty ogonek, a to wszystko było koloru rudego. Do pasa miała przypięte dwa bumerangi z takim samym znaczkiem co na masce. Była szczupła i troszkę o de mnie wyższa. Po chwili się odezwała:

- Oj, przepraszam, że wam przerwałam. Nie chciałam... Po prostu czasem tutaj przychodzę... Sorka... - byłam zdziwiona, nie wyglądała na osobę opętaną przez akume. Z Volpiną też tak było. Przyjęłam pozycję bojową.
- Kim jesteś? - zapytałam.
- Jestem Wiewiórka, a wy jak sądzę to Biedronka i Czarny Kot?
- Tak. Tyle, że to nadal nie jest wystarczająca odpowiedź na moje pytanie.
- Dobra. Tak więc jestem tu nową superbohaterką i będę wam pomagać ratować Paryż.
- Gdzie twoje miraculum?
- Tu - pokazała bransoletkę z ogonkiem wiewiórki.
- Jaka jest twoja supermoc? - zapytałam podejrzliwie.
- Dowiecie się jak sądzę nie długo - powiedziała tajemniczo, ale zaraz jeszcze bardziej się uśmiechnęła i powiedziała - dobra wy dokończcie, a ja już spadam stąd - mówiąc to chwyciła bumerang i nacisnęła znaczek. Żołądź wystrzelił, a za nim ciągnęła się linka. Zahaczył się o jakiś dom, a Wiewiórka skoczyła. Potem było jeszcze chwilę ją widać jak skacze po budynkach, ale za chwilę zniknęła.
- To było dziwne - stwierdził zdumiony Czarny Kot.
- Tak, bardzo dziwne - zgodziłam się. - Myślisz, że to kolejna osoba opętana przez akume?
- Mam przeczucie, że stoi po naszej stronie - powiedział Kot.

Gadaliśmy do późna. Czułam się jakby Czarny nie miał maski. Właściwie tylko nasza tożsamość nas dzieli. Nie możemy się ze wszystkiego zwierzyć, bo inaczej druga osoba mogła by się domyślić kim jest pierwsza. Może mu powiedzieć? Nagle wpadłam na pomysł.
- Już wiem! - krzyknęłam przerywając mu.
- Co wiesz? - zapytał zdezorientowany.
- Co powiesz na grę? - zaproponowałam.
- Jaką?
- Musimy powiedzieć o sobie trzy fakty, a druga osoba musi zgadnąć kim jesteśmy. Mamy na to dwa tygodnie. Wchodzisz w to?
- Hm... Dobra. Wchodzę - uśmiechnął się do mnie.
- Okej ty pierwszy - odwzajemniłam uśmiech.
- Chodzę do klasy 3a w gimnazjum koło głównego parku. Mój ulubiony to czarny i lubię chemie, w którą też jestem dobry.
- Wow! Nie wierze! - zdziwiłam się.
- W co? - zapytał.
- Chodzę z tobą do klasy i cię nie poznałam!
- No to masz pierwszy fakt - wyszczerzył zęby.
- Jestem słaba z Fizyki i lubię czytać książki.
- Ok. Ale późno! Muszę iść. Do zobaczenia księżniczko.

Poszedł, ja też pobiegłam do domu. Faktycznie późno. W pół do czwartej. Postanowiłam, że jutro wezmę się za odkrywanie kim jest Kot. Padnięta, walnęłam się na łóżko i ledwo zamknęłam oczy, a już zasnęłam.

Adrien
Jak wróciłem. Wyciągnąłem kartkę i napisałem tam wszystkie dziewczyny z naszej klasy. Nie obchodziło mnie zmęczenie.

- Hm... Kim może być Biedronka?
- zapytałem sam siebie.

Myśli Plagga: "Co za idiota. Ile dziewczyn w jego klasie ma granatowe włosy i niebieskie oczy? Pomyślmy. Jedna. Ile dziewczyn z klasy nie zostało opętanych przez akume? Pomyślmy. No dobra trzy, ale i tak to oczywiste. Idiota do potęgi".

Marinette
Wstałam o 12. Poszłam jak zwykle do łazienki, ubrałam się w to co zwykle i zjadłam śniadanie. Wyciągnęłam kartkę i napisałam imiona wszystkich chłopaków z klasy.

- Kim on może być?

Myśli Tikki: "Myślałam, że jest mądra. Bo niby ile chłopców z jej klasy ma blond włosy, zielone oczy i nie został opętany przez akume? Pomyślmy. Jeden. Idiotka do potęgi".

*Poniedziałek*
Tak. Dzisiaj zacznę swoje śledztwo. Pierwsza była fizyka. Kurczę. Muszę uważać, bo inaczej... O nie! Pani dzisiaj oddaje testy! Już po mnie! Dobra, mam nadzieje, że pani nie będzie mówić kto dostał pałę. Proszę, proszę, proszę! Chociaż, powiedziałam, że jestem słaba, a nie, że dostaje pały. Kogo ja oszukuje. Łatwo się domyślić.

Adrien
Fizyka. No, trzeba być czujnym. Pani oddaje testy. Jej! Tu ją mam. Pewnie dostanie złą ocene. Mam nadzieje, że nauczycielka przeczyta kto dostał jeden lub dwa, albo chociaż kto jest najlepszy. Proszę, proszę, proszę. Pani weszła do klasy i przywitała się. Zaczęła mówić o teście:

- Ten test słabym uczniom poszedł fatalnie, chyba wiecie jak - słyszałem jęknięcia, starałem się wychwycić kto narzeka, ale nie mogłem. Nauczycielka kontynuowała. - Za to tym lepszym poszedł świetnie. Szóstki dostali: Adrien, Rose, Sabrina i Max - zaczęła rozdawać testy, a ja chwyciłem karteczkę i wykreśliłem dwa imiona...

_____________

Cześć! Jak wam się podoba nowa bohaterka?

Jak w pierwszym rozdziale pisałam, że przepraszam za błędy miałam na myśli wszystkie rozdziały. Więc użyjcie swojej wyobraźni i wyobraźcie sobie, że pod każdym rozdziałem pisze: przepraszam za błędy.

Gwiazdka? Komentarz? ⭐

Papa #TruskawkowaKate ❤

Miraculum Biedronka i Czarny Kot: Dalsza HistoriaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz