Przypominam o zadawaniu pytań do bohaterów i do mnie. Piszcie w nawiasie do kogo. Możecie zadawać nawet po milion pytań. Miłego czytania!
Adrien
Zadzwonił dzwonek (znowu ~ Kate). Dzisiaj idziemy do mnie robić wypracowanie. Bardzo przyjemnie mi się czytało. Także cała nasza czwórka skierowała się do miejsca pracy.
Wzieliśmy kartkę i zaczęliśmy opisywać książkę.
- Hmm. Przydała by się książka, ale ja ją zostawiłem w domu. Ktoś ma przy sobie? - zapytał Max.
- Moja książka gdzieś się wala po pokoju. Pójdę jej poszukać - wstałem z krzesła i ruszyłem w stronę drzwi.
- Pomogę ci - odezwała się Marinette i poszła za mną. Nikt się nie sprzeciwiał.
Zaczęliśmy szukać książki.
- O matko! - krzyknęła, aż podskoczyłem.
Odwróciłem się w jej stronę. Na jej twarzy malowało się zaskoczenie, niedowierzenie i złość. Podszedłem do niej by zobaczyć co się stało. O kurde. Zapomniałem. Pamiętnik.
- Skąd to masz? Nie czytałeś tego, prawda? Czemu mi go nie oddałeś? - byłem zdezoriętowany jej pytaniami, ale po chwili się ogarnąłem i odpowiedziałem:
- Znalazłem go na chodniku, nie czytałem i miałem ci go oddać, ale zapomniałem - odetchnęła z ulgą. Może odpowieć na ostatnie pytanie mijała się z prawdą, ale co miałem powiedzieć? Że Plagg mnie do tego przekonał?
- Dobra szukajmy dalej - niedługo po tym znaleźliśmy książkę i zeszliśmy na dół.
Nie mogłem się skupić. Co jeśli straciłem szanse na dowiedzenie się kim jest Biedronka? Chociaż, to raczej nie jest Marinette. Więc czemu jej nie skreśliłem? Skoro jestem tego taki pewny to powinienem to zrobić. Jednak coś mi mówiło by tego nie robić.
Co jakiś czas zerkałem na Mari, ona też wydała mi się zamyślona. Czasami widziałem, że mi się przygląda. Ciekawe o czym myśli.
Marinette
Cały czas myślałam o słowach Kate: "Ty powinnaś błagać, żebym go do tego zmusiła!" Co to znaczy? Co ma do tego Adrien? Poza tym już go nie kocham! Ugh! Kogo ja oszukuje, jestem w nim zakochana po uszy! Tak! To najszczersza prawda. Kocham go!
W końcu skończyliśmy projekt. Nareszcie! Będę mogła spokojnie pomyśleć. Może Tikki coś mi powie?
- Dobra musimy iść - powiedziałam.
- Ja też muszę - pożegnaliśmy Adriena i wyszliśmy.
- Idziemy na ciastko? - zaproponowała Elysa.
- Przepraszam cię, może jutro. Dziś jestem już wykończona - nie mijało się to z prawdą.
- Ty byś tylko spała - zachichotała moja siostra.
- Czemu nie? - zaczęłam się śmiać razem z nią.
Doszłyśmy do domu, a ja wpadłam do pokoju i walnęłam się na łóżko. Chciałam jeszcze porozmawiać z Tikki, ale za nim zdążyłam powiedzieć co kolwiek zasnęłam.
Plagg
~ Plagg, czemu Marinette zdobyła swój pamiętnik? ~ Kate.
~ Bo go znalazła? ~ chce camembert.
~ A czemu go znalazła? ~ Kate.
~ Bo szukała książki i przez przypadek znalazła pamiętnik - chce canembert.
~ Ugh! Zapytam prosto z mostu. Czemu do tego dopuściłeś? ~ Kate.
~ No co? Miałem tylko przekonać Adriena ~ chce camembert.
~ I opiekować się pamiętnikiem, ale dobra co już się stało to się nie odstanie ~ Kate.
Marinette
Obudziłam się rano. Gdy przyszłam do szkoły, zobaczyłam rysującego coś Nathaniela. Postanowiłam prowadzić dalsze śledztwo. Podeszłam do niego.
- Hej - zaczęłam. Chyba się tego nie spodziewał, bo aż podskoczył.
- O, hej Marinette - był wyraźnie zdziwiony.
- Mam takie pytanie. Bo ty tyle rysujesz. Masz piękne prace, ale czy masz ulubiony kolor? - zapytałam.
- Owszem, mój ulubiony kolor to pomarańczowy - gadaliśmy tak do końca przerwy, a ja już wiedziałam kogo mogę skreślić z listy. Zostały tylko dwie osoby...
___________
Hej! Przepraszam, że tak długo rozdziału nie było, ale musiałam się uczyć i jestem leniwa.
Gwiazdka? Komentarz? ⭐
Papa #TruskawkowaKate ❤
CZYTASZ
Miraculum Biedronka i Czarny Kot: Dalsza Historia
FanfictionJest to opowieść na podstawie serialu "Miraculum Biedronka i Czarny Kot".