Te amo

339 8 13
                                    


10 czerwca - środa
Natalia:

Wczoraj dowiedzieliśmy się ze ciocia Ania jest w ciąży i termin ma na 8 lutego. Ciesz się ponieważ nasze dzieci będą mieli się z kim bawić bo będzie między nimi góra tydzień różnicy. Hania również będzie mogła się z nimi bawić bo będzie tylko około dziesięć miesięcy różnicy. W nocy nie moglam za bardzo spać bo caly czas miałam w głowie słowa Uli ZAPOMNIJ O MNIE. Dzisiaj razem z Frankiem i Hania wyjezdzamy na Grand Canarie. Kiedy się obudziłam Franka już nie było w łóżku. Założyłam szlafrok i poszłam do pokoju Hani, małej w łóżeczku nie było. Zeszłam na dół w salonie był rozwinięty duży niebieski koc na którym leżało kilka zabawek oraz mój skarb w żółtych bodach z czerwonym napisem "Hania". Przy stole na którym był talerz z kanapkami z żółtym serem i pomidorem siedział Franek.
- Jedz kochanie bo dzisiaj jedziemy. Czemu w nocy nie mogłaś spać?
- Ponieważ wczoraj napisałam sms do Uli z tym ze Ania jest w ciąży i ze dzisiaj wyjeżdżamy i ze za nią bardzo tęsknię. To ona mi odpisala poczekaj przeczytam ci.
Podeszłam do stolika wzięłam telefon znalazłam wczorajsza wiadomość od Uli.
- Nie obchodzi mnie to. Nie pisz do mnie wiecej nie jestes juz moja siostra. Mam nadzieję ze jeszcze Franek zostawi Ciebie i twoje bachory. Adam ciotke Anke a ojciec Ewke i zostaniecie samotnymi matkami. Ja za toba nie tesknie nawet nie wiesz jak bardzo sie ciesze ze ciebie tutaj nie ma. Nie licz na to ze przyjade na twoj ślub. Zapomnij o mnie.
- Nie przejmuj się może miała zły dzień. Po za tym jedziemy dzisiaj na wyspy Hiszpani nie pozwól aby ktoś ci to zniszczył.
- Wiem kocham cie.
- Ja cb też.
Zjedliśmy śniadanie. Poszłam do garderoby znalazłam w niej przewiewna miętowa sukienkę do kolan na ramiączka. Udałam się do łazienki ubrałam w niej strój, zrobiłam lekki makijaż, poprawiłem fryzurę. Do kosmetyczki wrzuciłam resztę kosmetyków moich, Franka i Hani których wczoraj nie spakowałam. Zeszlam na dół. Mój narzyczony leżał koło Hani i się z nią bawił. Kiedy mnie zobaczył od razu się odezwał.
- Natalia mamy problem.
- Jaki?
- Jak będziemy się tam porozumiewać. Rozmówki wszystkiego nie załatwią.
- Discurso, calma en español.
- Co ty powiedziałaś?
- Spokojnie, mówię po hiszpańsku.
- Skąd ty znasz ten język?
- Kiedyś chodziłam z Ula na kurs hiszpańskiego.
- A ok, ładny masz akcent jak to mówisz. Nasze dzieci jak dorosna to też wyslimy na jakiś kurs. A tak wogole to po co wy się go uczylyscie?
- Miałyśmy marzenie ze jak będziemy dorosłe to wejedziemy do Hipszani i tam zamieszkały. Otworzymy jakiś prestiżowy hotel. Planowałysmy wyjechać w wakacje po mojej maturze czyli jakby teraz. Wtedy nawet nie przypuszczalam ze w tym wieku będę miała już dziecko, narzyczonego i ze będę ponownie w ciąży tylko ze bliźniaczej a Ula nie będzie chciała mnie znać. Jednak marzenia dziecięce się nie spełniają. Ale spełniło się to ze mam kochanego narzyczonego, mamy dziecko niedługo bierzemy ślub a potem znowu zostaniemy rodzicami.
- Ile wy z Ula miałyscie marzeń?
- Oj dużo, dużo ale nie chce już o tym rozmawiać. Vamos?
- Jak jest tak?
- Si
- Si
Schowalisy koc Hani oraz jej zabawki do jednej z toreb ktore również postanowilismy zabrac. Franek wyszedł pierwszy z domu z czterema walizkami które schował do bagażnika. Wózek naszej córci już w nim był. Włozylismy Hanie do jej fotelika zapielismy ja. My również weszliśmy do samochodu zapielismy pasy i ruszyliśmy.
- Franek z którego lotniska jedziemy?
- Żadnego.
- Jak to?
- No bo jedziemy samochodem do Paryża dzisiaj tam nocujumy i jak będzie czas to chwilę zwiedzimy. Jutro rano jedziemy do Sewili tam znowu nocujemy i z tam promem będziemy cały dzień i kilka godzin płynąc do Grand Canari i kawałek samochodem.
- Naprawdę będziemy w Paryżu?
- Tak i będziemy taka sama droga wracać więc dwa razy.
- Te amo
- Ja cb też.
- Zrozumiałeś
Po pół godziny byliśmy w Warszawie. Z tam tąd zostało nam czternaście godzin drogi do Paryża.
- O której wyjechaliśmy z domu?
- O czwartej trzydzieści rano
- Tak wczesnie
- Tak
- Która jest godzina?
- piąta.
- Ok.

Jutro kolejny rozdział.

M Jak Miłość Natalia I Franek - Moja HistoriaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz