Convicted // Ziam Mayne

Prolog

Teraz już było za późno. Cały mój dług był zbyt wielki by mi odpuścili. To było jedyne wyjście i nie żałowałem mimo wszystko tego co zrobiłem. Mężczyzna o siwych włosach przyglądał się mi uważnie oceniając mój stan "przydatności". Dotykał mnie po brzuchu i tyłku co było dla mnie obrzydliwe. Obejrzał mnie z wszystkich stron a serce biło mi jak szalone. Bałem się ale nie mogłem już nic na to poradzić. Odszedł na bok gdzie wymienił kilka zdań z ludźmi którym byłem winny kasę. Kiedy siwy mężczyzna ich wyprosił wiedziałem już co mnie czeka. Sprzedali mnie.

-Twój dług był wysoki mimo to sprzedam cię za dwa razy tyle.-oświadczył z szerokim uśmiechem na twarzy.-może mi się poszczęści i dostanę nawet więcej.

Serce jeszcze bardziej przyspieszyło a ja nie potrafiłem nic powiedzieć. Teraz czekała mnie ciemna przyszłość w jakimś burdelu albo jeszcze gorzej, u jakiegoś starucha który będzie mnie pieprzył aż sam się nie zabije.

-Jeśli jednak nie sprzedasz się-westchnął na myśl o tym.-wtedy pójdziesz na stół operacyjny a twoje organy będą warte w sumie tyle ile za ciebie dałem.

Nie wiedziałem sam co gorsze. Czy śmierć na stole gdzie wytną mi organy i porzucą potem moje zwłoki gdzieś w lesie czy bycie sprzedanym do burdelu lub w łapska jakiemuś zboczonemu typowi.

CHYBA JEDNAK WOLĘ UMRZEĆ.

----------------- ~*~ ----------------
Hejka ! Przybywam do was z opowiadaniem które mam nadzieje że wam się spodoba. Pisałam już wcześniej jakieś opowiadania ale o Ziamie nigdy nie zaczęłam więc to jakby świeży pomysł. Przepraszam za błędy których staram się unikać jednak mogą się jakieś pojawić. Prolog krótki i nie za dużo wyjaśnia ale o to właśnie chodziło. Zaraz zabieram się za pierwszy rozdział :3 Mam nadzieje że się wam spodoba. Trochę informacji o sobie będę dodawała po każdym rozdziale. Jeśli się podobało to komentujcie itd.
~S.S