Dzwonek telefonu oderwał go od jego rozmyślań. Odebrał go od razu widząc dobrze znany mu numer.
- Co tym razem? - zapytał znudzony wstając z łóżka na którym siedział.
- Mam dla ciebie zadanie.. Coś co najlepiej ty wykonasz.- zaśmiał się głos po drugiej stronie.
- Kogo mam tym razem zabić?- powiedział beznamiętnie. Nie ruszało go zabijanie ludzi. Kiedyś może tak, teraz nie.
- Nie mówimy o zabijaniu.
- To o co chodzi?- zmarszczył brwi.
- Musisz mi załatwić pewną dziewczynę.
- Jeśli chcesz dziwkę to przecież znasz numer na pamięć.
- Malik!- warknął- Słuchaj uważnie, bo nie powtórzę.
- No?
- Masz mi sprowadzić córkę Smitha.
- Po chuj ci ona? On przecież nie żyje.
- Jest mi potrzebna i tyle. Masz miesiąc na złapanie jej. Jeśli jej nie złapiesz osobiście wpakuje ci kulkę w łeb.
- Nie mam zamiaru niańczyć rozpieszczonego bachora Smitha.
- Kurwa! Malik, ona należy do G.O.D.(Gods of Dead)
- No i? Nie dziwie się że należy do gangu ojca.
- Skończmy te debilną wymianę zdań. Chcę mieć w ciągu miesiąca dziewczynę u was w domu. Macie się nią zająć.
- Ok.
- Zaraz wyślę ci jej zdjęcie.- rozłączył się.
Po chwili brunet dostał zdjęcie i od razu ruszył na poszukiwania dziewczyny. Wiedział, że mimo długiego czasu, musi wykonać zadanie jak najszybciej. Żaden z jego przyjaciół nie pytał gdzie idzie, bo już wiedzieli, że dostał zadanie.
---
Witam xD To moje pierwsze opowiadanie.. Myślę, że wyjdzie dobrze :) Zapraszam do czytania kolejnych rozdziałów, które pojawią się niedługo ^^
CZYTASZ
Hooligans || Z.M.
FanfictionCzy jedno zadanie może zmienić wszystko? Część II - "Hooligans: Life is Hard" Część III - "Hooligans: Bonus" Bonus (alternatywna historia) - "Hooligans: Life is Brutal" **** UWAGA!! Opowiadanie zawiera liczne...