pinkunicorn: jestem najszczęśliwszą nastolatką na świecie
spray98: dlaczego?
pinkunicorn: jutro będzie po mnie Tyler z Ianem i jedziemy razem na plan Teen Wolf!!!!
spray98: c...co?
spray98: naprawdę?
spray98: ale ci zazdroszczę:)
spray98: zobaczysz Dylana S<333333333333
spray98: soreczka, ale wiadomość wyżej pisał mój przyjaciel (nazywa się hilama)
pinkunicorn: oryginalnie, prawie jak ja XDD
pinkunicorn: mogę załatwić ci autograf, jeśli chcesz
spray98: nie trzeba :D
pinkunicorn: mam pomysł!
pinkunicorn: stwórzmy konfę! ja, ty, Tyler i 'hilama' XDD
spray98: dobre, okej
*tymczasem na planie Teen Wolf*
-Jezusie Chrystusie- jęknął do telefonu i rzucił się na swojego czarnoskórego przyjaciela.- Ona przyjedzie.
-Dylanku, jadę po twoją Tessę- uśmiechnął się Ian.- Spróbuję jej nie naruszyć- puścił mu oczko.
-Błagam, nie mów jej nic, ona nie może nic wiedzieć- podszedł do Iana i Tylera.- Po prostu nie może...
-Dlaczego?- spytał Tyler, a Dylan Sprayberry spojrzał na niego zimnym wzrokiem. -Dobra, coś rzucimy, że siedzisz cały czas w telefonie.
-Jedźcie z nią spokojnie- poprosił i poszedł kręcić scenę.
Ona przyjedzie. Będzie Tessa, niewiedząca nic o nim, o prawdziwym Dylanie.
*tymczasem na kiku*
pinkunicorn dodał/a spray98 oraz supertyler do konserwacji
spray98 dodał/a hilama do konserwacji
supertyler nadał nazwę "superdzieci" konserwacji
pinkunicorn: coś czuję, że to będzie najlepszy tydzień w całym moim życiu
hilama: słyszałem, że jedziesz na plan Teen Wolf
hilama: bardzo ci zazdroszczę
pinkunicorn: co robi Dylan, skoro nie pisze?
hilama: nie wiem, nie spędzam z nim 24/7
supertyler: aha, nie piszcie mi tutaj, bo jadę po Tesskę
supertyler: będzie pisał Ian
hilama: o nie, jaki Ian?
pinkunicorn: Bohen <3333333333
supertyler: nie wiem jak to się obsługuję, dlatego proszę o wyrozumiałość moi drodzy
supertyler: nazywam się Ian Bohen i wraz z Tylerem Hoechlinem jadę po Tessę Paris
pinkunicorn: IAN
supertyler: upsik
supertyler: dobrze, że FB nie masz, nie?
pinkunicorn: ...
supertyler: czyli masz? iiups
hilama: wysłałem ci zapro
pinkunicorn: O MÓJ ŚLICZNY BOŻE
pinkunicorn: Khylin Rhambo to ty?
hilama: yep, a Dylan to Sprayberry
pinkunicorn: nie żyję
pinkunicorn: proszę o ładną trumnę
spray98: MURZYNIE MASZ W RYJ
spray98: Tessa, ja ci to wytłumaczę
pinkunicorn: nie trzeba, ja wszystko rozumiem:)
pinkunicorn: rozumiem aż nadzwyczaj
pinkunicorn: IAN
supertyler: tak ja
supertyler: jeszcze nie wyjechaliśmy z hotelu, nie wyjeżdżać?
pinkunicorn: nie wyjeżdżajcie, zostanę w domu
pinkuniorn: poradzę sobie bez was
spray98: ja ci to serio wytłumaczę
pinkunicorn: NIC MI NIE TŁUMACZ DO JASNEJ CHOLERY
pinkunicorn: NIGDY NIE LUBIŁAM DYLANA SPRAYBERRY'EGO A TYMCZASEM Z NIM PISAŁAM
pinkunicorn: WRĘCZ GO NIENAWIDZIŁAM ZA TO WSZYSTKO, A TYMCZASEM SIĘ DO NIEGO PRZYZWYCZAIŁAM
pinkunicorn: I COŚ CZUJĘ, ŻE TYLER MACZAŁ W TYM PALCE, DZIĘKUJĘ WAM
*pinkunicorn opuścił/a konserwację*
spray98: dzięki Khylin za zepsucie
spray98: przynajmniej wiem, że mnie nienawidzi
hilama: Dylan, ja nie chciałem, myślałem, że ona wie
spray98: GÓWNO WIE
spray98: NIC NIE WIE
supertyler: tu ja Tyler. jadę po nią mimo wszystko, nawet jeśli miałbym ją naćpać prochami, zobaczysz się z nią
spray98: nie, nie jedź po nią, jeśli nie chce
supertyler: ona jest mega wrażliwa, pewnie teraz płacze
spray98: A MYŚLISZ, ŻE CO JA ROBIĘ? ŚMIEJĘ SIĘ I MORDUJĘ LUDZI
*spray98 opuścił/a konserwację*
hilama: jedź po nią Tyler, oni na to zasługują
CZYTASZ
about Dylan Sprayberry✔
FanfictionZwykły kik, wrażliwy chłopak, wrażliwa dziewczyna. spray98: witaj niewiasto pinkunicorn: witaj spray98, zgubiłeś się? spray98: tak właściwie jestem Dylan. wydaje mi się, że niestety, ale nie:) pinkunicorn: uwierz mi. znajomość ze mną nie będzie ł...