spray98: Tessa, błagam cię, daj mi wytłumaczyć
spray98: chciałem ci powiedzieć, ale w inny sposób
spray98: nawet chciałem się spotkać
pinkunicorn: spadaj Dylan
pinkunicorn: Tyler ci kazał ze mną pisać, bo jestem po depresji?
spray98: jakiej depresji?
pinkunicorn: NIE INTERESUJ SIĘ
spray98: nie płacz, proszę
pinkunicorn: nie płaczę
spray98: płaczesz, bo ja płaczę
pinkunicorn: Liam/Dylan nigdy nie płacze
pinkunicorn: i ja też nie płaczę
spray98: ja chciałem ci to powiedzieć, naprawdę
spray98: jakbyś przyjechała, zaprosiłbym cię na spacer
spray98: i wtedy pokazałbym ci mój profil na kiku
spray98: i mogłabyś na mnie krzyczeć ile wlezie
spray98: i mogłabyś wiele mi zrobić, czyli pobić, nawet zabić
spray98: naprawdę mi na tobie zależy, Tessa
pinkunicorn: wszystko wiedziałeś od Tylera, dlaczego ze mną pisałeś?
spray98: chciałem cię poznać, wydajesz mi się miła
spray98: po prostu chciałem
pinkunicorn: zostałeś zmuszony
pinkunicorn: byłam zakładem
spray98: nie
pinkunicorn: nie zachowuj się jak tchórz i mi to napisz do jasnej cholery
spray98: kocham cię Tessa
pinkunicorn: po kilku rozmowach?
spray98: kocham cię denerwować, kocham cię za nastawienie do życia, kocham cię za wszystko
spray98: jednak do kochania to trochę za daleko
spray98: prawdziwa miłość niestety tak szybko się nie objawia
pinkunicorn: nie chcę przyjeżdżać na plan
pinkunicorn: nie licz na to, że nasza znajomość będzie się ciągnęła
spray98: dlaczego chcesz skończyć znajomość?
pinkunicorn: każdy kiedyś umrze i wtedy każdy to kończy
pinkunicorn: nienawidzę Dylana Sprayberry'ego
pinkunicorn: od zawsze, zabrał miejsce Daniela Sharmana
spray98: przepraszam
spray98: przepraszam, że istnieję
spray98: przepraszam, że w ogóle żyję
spray98: przepraszam
*spray98 blocked pinkunicorn*
pinkunicorn: utop się do jasnej cholery
*pinkunicorn blocked spray98*
CZYTASZ
about Dylan Sprayberry✔
FanfictionZwykły kik, wrażliwy chłopak, wrażliwa dziewczyna. spray98: witaj niewiasto pinkunicorn: witaj spray98, zgubiłeś się? spray98: tak właściwie jestem Dylan. wydaje mi się, że niestety, ale nie:) pinkunicorn: uwierz mi. znajomość ze mną nie będzie ł...