pinkunicorn: za jakieś 15 minut będę u was
pinkunicorn: tak cholernie się boję spotkania z Dylanem
pinkunicorn: nie wiem co on zrobi, gdy mnie zobaczy
t_posestyle0: spokojnie, jest związany łańcuchami
pinkunicorn: w pewnym sensie boję się go
t_posestyle0: a przestań, nie będzie tak źle
t_posestyle0: chyba
pinkunicorn: dzięki za troskę i w ogóle, nie
pinkunicorn: a przede wszystkim za pocieszenie!
t_posestyle0: będziesz musiała siedzieć z nim dwa dni, wiesz o tym, prawda?
pinkunicorn: dlaczego?
t_posestyle0: ee, no bo ja z O'Brienem jedziemy coś sprawdzić, a Tyler z Holland jadą też tam gdzieś sprawdzić
pinkunicorn: a Khylin?
t_posestyle0: on jest w Chicago
pinkunicorn: co za gnoje z was
pinkunicorn: zrobiliście to specjalnie
t_posestyle0: no tak trochę
pinkunicorn: trochę?
t_posestyle0: bardzo trochę
***
*więzienie*
t_posestyle0: tak jak to było ustalone- Holland i Tyler jadą nad morze
t_posestyle0: ja z Dylkiem jedziemy do Las Vegas
t_posestyle0: a Khylin udaje, że jest w Chicago i nie wychyla się z pokoju
hilama, hollrod24, dylekurylek: ok
spray98: a co ze mną?
dylekurylek: a ty siedzisz z nią cały czas aż nie dorobicie się dzieci
spray98: co?
spray98: nie chcę mieć dzieci
spray98: przynajmniej teraz
hollrod24: siedzisz z nią i przepraszasz za wszystko co zrobiłeś do tej pory
hollrod24: masz na to półtorej dnia, bo ja z Tylerem wracamy za 32 godziny
spray98: wow, co za dokładność
dylekurylek: to jest Holland, u niej wszystko jest dokładne
spray98: ano fakt
hollrod24: przypominam ci, Sprayberry, że nie masz się pokazywać mi i Tylerowi, aż nam nie przejdzie za 42 godziny
spray98: ok
***
No to oficjalnie kończę dzisiejszy maraton :)
CZYTASZ
about Dylan Sprayberry✔
FanfictionZwykły kik, wrażliwy chłopak, wrażliwa dziewczyna. spray98: witaj niewiasto pinkunicorn: witaj spray98, zgubiłeś się? spray98: tak właściwie jestem Dylan. wydaje mi się, że niestety, ale nie:) pinkunicorn: uwierz mi. znajomość ze mną nie będzie ł...