45+ ZWIASTUN

186 13 0
                                    

spray98: hej Tessa

pinkunicorn: cześć Dylan 

spray98: jaki masz dzisiaj humor?

pinkunicorn: nawet dobry, a ty?

spray98: też. Jezu, ale sztuczna ta rozmowa 

pinkunicorn: trochę

pinkunicorn: wiesz, co mi dzisiaj lekarz powiedział?

spray98: co takiego?

pinkunicorn: że powinnam wybaczyć Ianowi. 

spray98: dlaczego? nie powinnaś... 

pinkunicorn: stwierdził, że skoro nie zrobił nic przez całą naszą znajomość i dopiero teraz coś odwalił to znaczy, że coś go musiało strzelić

pinkunicorn: albo jest zazdrosny 

pinkunicorn: a strzelam to drugie, ponieważ jest zazdrosny o ciebie

pinkunicorn: po tym jak ostatnio mieliśmy taki świetny kontakt, to na jego miejscu też byłabym zazdrosna

spray98: hej, wróciła moja stara Tessa!

pinkunicorn: nie wtrącaj się jeszcze

pinkunicorn: i nie, jeszcze nie wróciła

pinkunicorn: no i w sumie to nie zdziwiłabym się, gdyby to się okazało prawdą

pinkunicorn: muszę się z nim spotkać

spray98: chwila, co? 

spray98: nie spotkasz się z nim, nie ma mowy 

spray98: nie pozwolę ci na to 

pinkunicorn: nie masz tu nic do gadania, spotkam się z nim czy ci się podoba czy nie

spray98: a właśnie, że mam tutaj coś do powiedzenia!

pinkunicorn: taa, a niby co? 

spray98: a to, że cholernie mocno cię kocham, oddałbym za ciebie życie, a ty tego nie jesteś łaskaw tego dostrzec 

spray98: chcesz wpędzić się sama w kłopoty, jakimi jest Ian 

spray98: nie dostrzegasz tego, że masz dużo przyjaciół i mnie, który kocha cię całym pieprzonym sercem, ale ty i tak uwielbiasz swojego Iana 

spray98: Ian to, Ian tamto, ile można??

pinkunicorn: uwierz mi, że gdyby nie Ian to nie wiedziałabym czy byś w ogóle mnie poznał

pinkunicorn: tyle razy mi życie uratował i tyle razy uratował mnie przed próbami samobójczymi, że ciężko zapomnieć kogoś takiego jak Ian 

pinkunicorn: a ty potrafisz tylko wypisywać, że on nie jest dla mnie odpowiedni 

pinkunicorn: może ty nie jesteś dla mnie odpowiedni, bo odkąd z tobą zaczęłam pisać to mam cały czas problemy? 

pinkunicorn: zaniedbałam całkowicie pracę i pokazywanie się u matki, zaniedbałam kuźwa wszystko 

pinkunicorn: i na jeden twój upadek tłukłam się autobusem kilkanaście godzin by siedzieć przy tobie jak idiotka

pinkunicorn: ale mimo wszytko to piszę z tobą, a wiesz dlaczego?

pinkunicorn: bo niestety, ale cię kocham 

*spray98 is offline*

pinkunicorn: pewnie, wszystko załatw rozłączając internet

pinkunicorn: myślisz, że cię nie znam, że nie przepisałam z tobą prawie dwóch miesięcy bez przerwy i nie wiem co ty robisz, kiedy nie chcesz z kimś pisać? 

pinkunicorn: urgh, spotkam się z nim czy ci się podoba czy nie 


***


nie wiem czy dramatime czy nie dramatime... 

PS. Dzisiaj kończę pięknym zwiastunem, który jest u góry i Bogu dzięki, mega mi się podoba :) Zapraszam do oglądania! :D 

PS2. Przypominam, że od 11 zaczynamy maraton! 

about Dylan Sprayberry✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz