about Dylan Sprayberry✔

51

dylekurylek: nie wybaczysz mu już? 

pinkunicorn: nie wiem 

dylekurylek: kochasz go?

pinkunicorn: ... 

dylekurylek: daj mu szansę

pinkunicorn: nie wiem czy wytrzymałabym z nim, jeśli zabrania mi robić coś, czego potrzebuję

dylekurylek: on nie jest taki, uwierz mi 

pinkunicorn: taak? a ta scena "zazdrości" o Iana nie byłaby wtedy jednorazowa?

dylekurylek:  dobra, jest taki 

dylekurylek: ale mówi otwarcie o swoich uczuciach 

dylekurylek: każdy wie, że cię kocha

dylekurylek: mówi to co myśli 

dylekurylek: i jak kocha to kocha szczerze 

pinkunicorn: i co z tego? nienawidzę zazdrości 

dylekurylek: a jak ci powiem, że twój Tyler chodzi z Holland? 

pinkunicorn: i co z tego? jak są szczęśliwi to niech będą ze sobą. Tyler to mój kuzyn, a Holland znajoma 

dylekurylek: żartowałem, nie chodzą, ale fajnie by było, gdyby chodzili 

dylekurylek: chociaż wolę, jakby była ze mną

dylekurylek: ale zawsze pozostanę w friendzone 

dylekurylek: jestem taki okropny *płacząca emoji* 

dylekurylek: nikt mnie nie chce, nawet ruda kobita

dylekurylek: każdy chce badboy'a, który umie się bić

pinkunicorn: hej, Dylan, rozśmieszyłeś mnie, dziękuję:) 

dylekurylek: nie ma sprawy, a teraz muszę lecieć, bo umówiłem się z kimś

dylekurylek: znaczy nie z kimś, ale z czymś

pinkunicorn: czyżby to nowy odcinek The Walking Dead?

dylekurylek: ee, nie oglądam tego *prycha* 

pinkunicorn: też tego nie oglądam, pf 

dylekurylek: oglądasz?

pinkuncorn: nie, oglądam tylko Teen Wolf i The Originals 

dylekurylek: o, okej, ja tylko Teen Wolf oglądam przy montażu 

pinkunicorn: okej 

dylekurylek: okej

pinkunicorn: okej 

dylekurylek: okej

pinkunicorn: okej

dylekurylek: daj drugą szansę Dylanowi 

pinkunicorn: okej 

pinkunicorn: nie, czekaj! wkręciłeś mnie!

dylekurylek: yas, bitches! 

pinkunicorn: osz ty! jak przyjadę za trzy dni, to się policzymy 

dylekurylek: okej

pinkunicorn: nie zaczynaj!

dylekurylek: okej

pinkunicorn: a spadaj XD

*pinkunicorn is offline*

dylekurylek: okej 

*** 

Nie wiem dlaczego, ale chyba zrobię O'Briena jako jedną z tych ważniejszych postaci. 

A dodam sobie teraz, może później jeszcze coś wleci, ale nieoficjalnie kończę maraton :D