11

320 20 6
                                    

hilama: Tessa? 

pinkunicorn: Khylin/ Mason

hilama: Dylan żałuje, że cię zablokował 

pinkunicorn: weźcie dajcie mi z nim spokój

hilama: zamknął się w toalecie i nie chce wyjść, bo płacze

hilama: powiedział, że nie wyjdzie, póki nie przyjedziesz

pinkunicorn: przekaż mu, żeby gnił tam do końca świata, a nawet dłużej:) 

hilama: też płaczesz?

pinkunicorn: nie, śmieję się i morduję ludzi

hilama: jesteście tacy podobni, bo on to samo napisał 

hilama: na konfie, gdy już poszłaś

pinkunicorn: co mnie obchodzi Dylan 

pinkunicorn: od zawsze go nie lubiłam

hilama: nie lubiłaś tego "sławnego" Dylana

hilama: polubiłaś normalnego, tego dla przyjaciół

pinkunicorn: nie obchodzi mnie żaden Dylan, jasne, Khylin?

hilama: on serio ryczy 

hilama: zrób coś z nim

pinkunicorn: niech ryczy, to zamknięty rozdział 

pinkunicorn: próbujesz wywrzeć na mnie współczucie/ presję? 

pinkunicorn: wybacz, Khylin, ale na nic te twoje zagrywki

hilama: Tessa, proszę, napisz do niego

hilama: on będzie miał taką załamkę, że znowu nie będzie się do nikogo odzywał i będziemy musieli odłożyć nagrywanie

pinkunicorn: miał już kiedyś taką? o ja, ale biedak

pinkunicorn: męczyłam się z depresją dwa lata po stracie ojca i chorobie matki i jakoś z tym żyję

pinkunicorn: jak idę do szpitala do mamy depresja wraca i mam od nowa problemy 

hilama: na co twoja mama jest chora?

pinkunicorn: białaczka bez możliwości przeszczepu szpiku kostnego 

hilama: żadnych szans? 

pinkunicorn: żadnych. przeszczep by się udał, ale by się nie przyjął

hilama: przykro mi 

hilama: dobra, muszę lecieć kręcić scenę

pinkunicorn: idź

*hilama is offline*


about Dylan Sprayberry✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz