Nie wiem dlaczego ciągnęłam ten związek na siłę. Gary i tak od dłuższego czasu mnie nie kochał. Nikt prócz Was nie wie jak on mnie szmacił. Nikt. Nikt, nigdy się tego nie dowie. Nie dowie się ile razy mnie uderzył, a ile przepraszał. Ile razy sprawiał mi ból, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Wiecie że najgorszym jest to, że ja byłam w nim ślepo zakochana. Przecież jak można kochać kogoś, kto tylko potrafi niszczyć Twoje ciało i duszę. Dzisiaj nastąpił ten dzień, w którym uderzył mnie poraz ostatni. Jutro się wyprowadzam. Kupiłam mieszkanie. Nie zamieszkam u rodziców, bo będą zamęczać mnie pytaniami "dlaczego?" "przecież piękna z Was para". Szkoda, że nie wiedzą jak jest naprawdę. Alkohol, narkotyki. Tylko to liczy się dla Gary'ego. Ja byłam zawsze tą drugą. Teraz zacznę życie od nowa. Samotne wieczory, które będą cudowne. Nikt nie będzie mi ich zakłócał. Samotne wieczory z Naszymi przyjaciółmi. Wiecie co mam na myśli. To mieszkanie jest po to, aby pewnego dnia odebrać sobie życie. Muszę mieć na to cholerną siłę, ale na razie jestem pieprzonym tchórzem. Tego adresu nie będzie znał nikt. Nie chcę żeby ktokolwiek mnie ratował. Powiem Wam kiedy to będzie, pożegnam się z Wami, bo jesteście moją rodziną. Jesteście wszystkim co mam.
_____
A więc, startuję z nowym ff. TAK. Też o harrym. Mam nadzieję, że spodoba się tak samo jak "please write back". Moje całe serduszko jest z Wami, ponieważ cała moja motywacja płynie od Was. Kocham bardzo mocno 💞Jeszcze raz chciałabym podziękować cudownej PaulineStyles1994 za to, że wykonała tą cudną okładkę ❤ po prostu kocham.
Proszę komentujcie, gwiazdkujcie, dodawajcie do listy lektur i obserwujcie mnie.
~Dominika
CZYTASZ
i hate that i want u || styles [zawieszone]
Fanfiction#324 in fanfiction- 08.01.2017 #19 in internetfriends -29.12.2018 Mia jest rozbita po rozstaniu z chłopakiem. Burzliwy związek pozostawił blizny na jej duszy, ale także na ciele. Harry próbuje oderwać się od swojego normalnego życia i wspiera dziewc...