06

407 93 25
                                    

Obiecałam, że to zrobię. Dzisiaj jest ten dzień. Dostałam ogromne wsparcie z Waszej strony, ale dzisiaj już nie podejmuję wyzwania, żeby wytrzymać ze swoim życiem. Postanowiłam, że odejdę. Najbardziej dziękuję osobom, które ze mną pisały w wiadomościach prywatnych. Nathan, Mike, Val, Sarah. Dziękuję Wam, że prawie codziennie pisaliście ze mną. I w końcu dziękuję Tobie, H. Dziękuję za to, że czasem się kłóciliśmy nawet nie znając się zbyt dobrze. Za to, że byłeś ze mną, choć naprawdę nie musiałeś. Będę Twoim małym wspomnieniem, a w moim sercu będziesz Ty. Obiecuję. Nie znamy się zbyt dobrze, lecz czułam, że mogę powiedzieć Ci wszystko. Kocham Was, ale to już koniec. Może spotkamy się jeszcze kiedyś. W tym lepszym świecie.

✉gaz: Mia? Tęsknię za tobą. Proszę wróć do domu. Nie potrafię bez ciebie żyć.

✉gaz: Gdzie ty się podziewasz? Byłem u twoich rodziców, ale powiedzieli mi, że nie rozmawiasz z nimi od tygodni.

✉gaz: Nie poradzę sobie bez ciebie. Potrzebuję pomocy. Uratuj mnie.

✉ja: Nie. To ty uratuj mnie.

✉gaz: Mia, Co się dzieje?

✉ja: Nauczyłam się żyć bez ciebie. Nie kochałeś mnie, więc odeszłam. Radziłam sobie bez ciebie. Znalazłam ucieczkę od tego, ale ty musisz się pojawiać. Nienawidzę tego. Przestań to robić!

✉gaz: Ja nie mówiłem, że cię nie kocham. To ty się nagle wyniosłaś.

✉ja: Bo nie poświęcałeś mi czasu. Nie byłeś przy mnie gdy cię potrzebowałam. Nie pisz do mnie więcej. Biłeś mnie i w końcu nie wytrzymałam.

*****

suicideismyfather: Gary do mnie napisał. Nie wiem co myśleć o tym wszystkim. Przepraszam, Harry.


~~~~~~
Jejku dziękuję za tak wiele, miłych komentarzy. Jest Was coraz więcej, co naprawdę podnosi mnie na duchu.

Proszę komentujcie, gwiazdkujcie, dodawajcie do listy lektur i obserwujcie mnie.

Jeśli to możliwe polecajcie znajomym.

~Dominika

i hate that i want u || styles [zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz