✉ja: Przyjadę jak tylko znajdę czas, przysięgam. Mama nie ma co się martwić. Wybaczam jej wszystko, powiedz jej to.
✉ja: Jejjuuuu, już piszę, spkojnie leprauchanie!!
✉ja: Dobra, nie chcę żebyś strzelał mi wykłady, dlatego nie powiem dlaczego nie pisałam.
✉bae👫: Wiem, że piłaś.
✉ja: Skąd wiesz?
✉bae👫: Nie wiedziałem, ale sama się przyznałaś. Nie sądziłem, że trafię akurat w samo sedno. Prosiłem cię.
✉ja: To była jakaś impreza integracyjna. Co miałam powiedzieć? Mój chłopak, którego widziałam tylko raz powiedział, żebym nie piła?
✉bae👫: I co teraz wytykasz mi to, że nie jestem aż tak blisko. Że nie jestem cały czas przy tobie? Przypominam, że jak tego chciałem, to ty nie chciałaś.
✉ja: Chcesz się pokłócić?
✉bae👫: Nie. Tylko czuję się tak cholernie bezradnym dupkiem.
✉ja: Pocieszę cię.
✉bae👫: Jak?
✉ja: Może odwiedzić nas jedna osoba na tydzień, za tydzień. Wybrałam ciebie.
✉bae👫: Kurwaaaa.
✉ja: Co?
✉bae👫: Mam akurat najcięższy tydzień, ale odwołam to wszystko. Nie mogę pozwolić, aby taka okazja wysunęła mi się z rąk. Boże, Mia. Będę mógł być z tobą w pokoju?
✉ja: Nie masz wyjścia. Zero gwałtów, rozumiesz?
✉bae👫: To nie będzie gwałt, skarbie.
✉ja: Harry, ja mówię całkiem serio. Nie jestem jeszcze na to gotowa.
✉bae👫: Wiem, najpierw musimy się poznać.
✉ja: Mądry chłopiec👅
~~~~~~
I mamy nowiutki rozdział. Jak myślicie, czy wydarzy się coś gdy Harry przyjedzie do Mii?Następny rozdział w sobotę.
Całuję i tulę cieplutko ❤
Jeśli możecie rozsyłajcie dalej to ff, polecajcie znajomym jeśli uważacie, że jest warte przeczytania.
Dziękuję za każdy vote i komentarz! 😙
CZYTASZ
i hate that i want u || styles [zawieszone]
Fanfic#324 in fanfiction- 08.01.2017 #19 in internetfriends -29.12.2018 Mia jest rozbita po rozstaniu z chłopakiem. Burzliwy związek pozostawił blizny na jej duszy, ale także na ciele. Harry próbuje oderwać się od swojego normalnego życia i wspiera dziewc...