- Mogę już? Naprawdę chce mi się siku - Harry krzyczy zza drzwi łazienki i czeka już od półgodziny, a ja nadal go nie wpuściłam.
- Jeszcze nie. Jestem w samym ręczniku - spoglądam w lustro i stwierdzam, że nie najlepiej wyglądam.
- Wali mnie to. Wchodzę. Już nie wytrzymam - nagle drzwi otwierają się, a Harry wchodzi do środka - dobra nie patrzę, choć bym tego chciał - zasłania sobie oczy i przechodzi obok mnie.
- Czekaj, wyjdę. Nie chcę żebyś się stresował.
- Ale czym? Tym, że na mnie patrzysz jak sikam? Nie przeszkadza mi to Mia, naprawdę -patrzę na niego, a on uśmiecha się i odwraca tyłem do mnie. Przemywam sobie twarz i w momencie kiedy sięgam po ręcznik on za wcześnie się odwraca i widzę kawałek jego penisa - nie ładnie Mia, podglądasz. Takie zachowanie chyba trzeba będzie ukarać - robię się czerwona, a on podchodzi do mnie i odkręca kurek z wodą. Myje sobie ręce i już po chwili jest tuż przy moich ustach. Chwyta moje nadgarstki i przenosi moje dłonie na swój tors. Mój oddech przyspiesza, nawet nie wiem dlaczego. Gary nigdy nie wywierał ma mnie takich emocji. Z Harrym jest inaczej. Inaczej przeżywam nasz związek.
- Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie - zarzucam ramiona na jego barkach i uśmiecham się.
- Dlaczego?
- Bo jesteś przy mnie.
~~~~~
Kolejny rozdział i tak jak obiecałam przez najbliższy tydzień aż do piątku rozdziały będą codziennie. 🙈🙈All the love ❤️
CZYTASZ
i hate that i want u || styles [zawieszone]
Fanfiction#324 in fanfiction- 08.01.2017 #19 in internetfriends -29.12.2018 Mia jest rozbita po rozstaniu z chłopakiem. Burzliwy związek pozostawił blizny na jej duszy, ale także na ciele. Harry próbuje oderwać się od swojego normalnego życia i wspiera dziewc...