33

139 41 8
                                    

✉bae👫: Czekam na walizkę. Grr.. Denerwuję się strasznie.

✉ja: Boisz się mnie?

✉bae👫: Nie mam pojęcia jaka jesteś tak na codzień.

✉ja: 😭😭😭

✉bae👫: Są reporteży?

✉ja: nikogo nie widzę, choć jakieś laski robiły sobie ze mną zdjęcia, bo pamiętają jak byłam z Garym.

✉bae👫: Koniec tematu Garyego? Okej? Jesteś ze mną. Nie będziemy o nim gadać 😠

✉ja: Dobra nie denerwuj się bo ci żyłka pęknie. Ile jeszcze?

✉bae👫: Właśnie moja wyjechała. Zaraz będę 💞

✉ja: Chcę mi się wymiotować. Nie wiem dlaczego.

✉bae👫: Może dlatego, że jestem seksowny.

✉ja: O boże, nie było tematu. 🙈

Wkładam telefon do torebki i stoję między ludźmi z uczelni, którzy także czekają na osoby zaproszone i nagle wychodzi. Ma na sobie ciemno-szare dresowe spodnie, białą koszulkę przez którą widać jego wszystkie tatuaże. Czy ten człowiek jest moim chłopakiem? Może to tylko sen. Jakieś dziewczyny zaczynają gadać o tym, że to Harry Styles, ale w momencie kiedy podchodzi do mnie, owija ramię wokół mojego karku i caluje czoło, wiem, że to nie były tylko wyobrażenia.

- Ej, nie płacz. Mia - spogląda w moje oczy i wyciera dłonią łzy, które nawet nie wiem kiedy zebrały się w moich oczach. W momencie unoszę się na palcach do góry i owijam swoje ramiona wokół jego szyi. Mocno przytulam się do niego i przylegam policzkiem do jego piersi.

- Dziękuję, że tutaj jesteś. To wiele dla nas znaczy i pewnie zdajesz sobie z tego sprawę.

- Własnie dlatego tu jestem.

~~~~~

Hejka!
Chciałabym Was serdecznie przeprosić za to, że wczoraj nie było rozdziału, ale kompletnie nie miałam czasu. Dzisiaj za to będą dwa rozdziały, a jutro już powracamy do normalnego rytmu. Czyli następne rozdziały w poniedziałek i piątek.

All the love, x.

i hate that i want u || styles [zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz