Dzisiaj spotkałam się z przyjaciółką Gary'ego. Po prostu chciałam dowiedzieć się co u niego. I dowiedziałam się. Imprezuje tak jak wcześniej. Podobno tęskni za mną, ale na pewno nie tak jak ja za nim. Dzisiaj w nocy myślałam nad rzuceniem się z mostu. Na pewno nie byłoby szans na to, aby udało mi się uciec lub zaprzestać temu. Nie wiem co dalej ze mną będzie. Prawie nie jem. Nie potrafię normalnie funkcjonować z myślą, że on chodzi po tym świecie, żyje w tym samym mieście i mógłby być w tym samym miejscu co ja. Dlatego wychodzę tak rzadko. Nie wiem dlaczego, ale nadal jestem cholernie w nim zakochana. Nigdy nie kochałam nikogo bardziej. Jest wszystkim co mam, prócz Was. Wy jesteście moim wsparciem. Dzisiaj w nocy postaram się nie myśleć o śmierci, choć to będzie trudne ponieważ prześladuje mnie to.
savingyourlife: Mia? Jak się czujesz?
suicideismyfather: Hej nieznajomy. Nie wiem czy lepiej, czy gorzej. Kiedyś powiedziałabym, że źle, ale teraz już sama nie wiem. A u ciebie?
savingyourlife: Okropne zamieszanie. Od rana jakieś rozmowy i inne sprawy. Jestem Harry.
suicideismyfather: Miło mi cię poznać Harry. Cieszę się, że przejmujesz się kimś takim jak ja, choć wiesz że nie powinieneś. Jeszcze wciagnę cię w to bagno.
savingyourlife: Przestań nawet tak mówić Mia. Znalazłem tego bloga przez przypadek pewnej nocy, ale wiem że było warto. Przynajmniej tak mogę pożyć własnym życiem.
suicideismyfather: Co masz na myśli?
savingyourlife: Co mam na mysli? Właściwie to, że nie mam życia prywatnego. Nie mogę pojechać odwiedzić rodziny, bo nie mam na to czasu, a ty jesteś moją odskocznią Mia. Dzięki tobie mogę poczuć się jak normalny chłopak. Taki chłopak, który kiedyś był na moim miejscu.
suicideismyfather: Harry? Może nie powinieneś ze mną rozmawiać? Jeżeli ktoś się dowie, że rozmawiasz z kimś takim jak ja? Z psychicznie chorą osobą.
savingyourlife: Wcale nie jesteś psychiczna. Potrzebujesz pomocy, ale nie jesteś chora. Nie możesz tak o sobie myśleć.
suicideismyfather: Czym ty właściwie się zajmujesz, skoro nie masz życia prywatnego?
savingyourlife: Przepraszam Mia, muszę już iść. Dobrej nocy. Będę myślał o tobie przed zaśnięciem.
suicideismyfather: Nie zostawiaj mnie tak.
suicideismyfather: Ej... 😭
suicideismyfather: Harry, proszę. Porozmawiaj ze mną. Potrzebuję cię 😔
suicideismyfather: Dobra, dzięki. Myślałam, że mam wsparcie. Chyba się pomyliłam. Pa
~~~~~
Hejcia🙌
Jest mi mega smutno, że jest Was aż tak mało 🙈. Może z czasem Was przybędzie. Nie wiem. Może to co piszę jest po prostu do dupy. Jeśli tak to naprawdę z całego serca przepraszam 😭😭Proszę komentujcie, gwiazdkujcie, dodawajcie do listy lektur i obserwujcie mnie.
Jeśli to możliwe polecajcie znajomym.
~Dominika
CZYTASZ
i hate that i want u || styles [zawieszone]
Fanfiction#324 in fanfiction- 08.01.2017 #19 in internetfriends -29.12.2018 Mia jest rozbita po rozstaniu z chłopakiem. Burzliwy związek pozostawił blizny na jej duszy, ale także na ciele. Harry próbuje oderwać się od swojego normalnego życia i wspiera dziewc...