"Perfect morning with ma devil🙈Mia".
Wchodzę do łazienki i nie mam pojęcia co dzisiaj będziemy robić. Jak Harry zareaguje na to zdjęcie na instagramie. Mam ochotę położyć się do łóżka i tylko spać. W nocy bardzo dużo rozmawialiśmy. Pierwszy raz, aż tak bardzo się komuś zwierzyłam, nawet płakałam. Zrozumiał wszystko. Kocha to jak płaczę. Przynajmniej tak powiedział. Zrobię tylko siku i wracam do łóżka. Było mi tak ciepło, kiedy leżałam obok niego.
- Mia, gdzie jesteś? - jego zachrypnięty głos sprawia, że w momencie budzę się z tego letargu i zauważam, że zasnęłam na toalecie.
- Już idę, musiałam siku - krzyczę i pochodzę do umywalki, żeby umyć sobie ręce. Kiedy wychodzę z łazienki, zauważam, że zasunął rolety zewnętrzne i otworzył drzwi balkonowe tak, że słychać szum morza.
- Mam zamiar spędzić dzisiaj cały dzień w łóżku, nie wychodźmy nigdzie. Chcę żebyś była tylko ty - zauważam cień uśmiechu na jego twarzy i zajmuję miejsce obok niego - czemu nie nosisz tej swojej bielizny?
- Bo nie wiem czy byś tego chciał -odwracam się do niego, tak że nasze twarze prawie się stykają. Jego dłoń ląduje na moim biodrze.
- Chyba żartujesz. Uwielbiam to. Kiedy wysłałaś to zdjęcie, myślałem że eksploduje.
- Chyba właśnie dlatego, tego nie noszę. Boję się, że coś by się wydarzyło.
- Nie ufasz mi?
- Oczywiście, że ufam.
~~~~~
I jest kolejny 🙋🙋
Mam nadzieję, że się spodoba ❤
Następny w poniedziałek.
Całuję😙😙😙😙All the love, D.
CZYTASZ
i hate that i want u || styles [zawieszone]
Fanfiction#324 in fanfiction- 08.01.2017 #19 in internetfriends -29.12.2018 Mia jest rozbita po rozstaniu z chłopakiem. Burzliwy związek pozostawił blizny na jej duszy, ale także na ciele. Harry próbuje oderwać się od swojego normalnego życia i wspiera dziewc...