i hate that i want u || styles [zawieszone]

53

Nie chciałam żeby mnie odwoził. Chciałam zostać sama choć na chwilę. Zostałam właściwie na dwie godziny. Całe dwie godziny jechałam do rodziców. Cisza. Pierwszy raz nie słuchałam muzyki, musiałam się uspokoić. Co im mam powiedzieć? Że zostawiłam Gary'ego? Nie wiem dlaczego tak  nawrzeszczałam na Harry'ego. To była nasza pierwsza kłótnia, a ja nie wiem czy chcę się z nim pogodzić. Wychodzę z samochodu, wyciągam z bagażnika torbę podróżną i automatycznie zamykam bramę i drzwi samochodu. Kieruję się w stronę wejścia i zanim mogę zadzwonić dzwonkiem, widzę ojca. Uśmiecha się do mnie i w momencie przytula mnie do siebie. Nigdy aż tak bardzo nie zareagował na mój przyjazd. Nie wiem co się dzieje. Z mamą jest aż tak źle?

- Tato z mamą wszystko dobrze?

- Tak. Już na ciebie czeka. Strasznie ucieszyła się, gdy jej powiedziałem, że przyjedziesz. Dosłownie dwie godziny temy był tu Gary. Czemu nie przyjechałaś z nim?

- Moment. Gary tu był?- ŻE CO KURWA PIEPRZONY GARY TU ROBIŁ. NIE MOŻE OT TAK SOBIE TUTAJ PRZYJEŻDŻAĆ.

- Tak. Przyjeżdża co tydzień odkąd mama miała atak. Pytałem się dlaczego nie przyjechałaś z nim, ale jakoś ominął temat. Kłótnia w związku?

- Opowiem wam wszystko potem, jak już się ogarnę. Miałam ciężki poranek - z jednej strony dziękuję rodzicom za to, że nie czytają brukowców i nie interesują się tym wszystkim tak jak pracą, ale z drugiej gdyby czytali miałabym już wszystko z głowy. Nie musiałabym tłumaczyć czegoś co może ich zranić.

- Oczywiście. Pokój już na ciebie czeka. Lily sprzątnęła go dzisiaj. Jest razem z Lukiem i Hayley u siebie w pokoju.

- Wrócili na stałe?

- Nie. Wyjeżdżają za dwa dni. Brakuje mi moich córek. Tak strasznie mi was brakuje.

~~~~~
W następnych rozdziałach dowiecie się dlaczego Mia nie chciała powiedzieć rodzicom o tym, że zerwała z Garym.

All the love ❤️