"Na dole czytaj notke miś"
*Mia*
Był już wieczór, dziś zbyt wiele jak dla mnie się wydarzyło, pierw pies kuzyna pobrudził mi ubranie potem tak sama od siebie przytuliłam Leondre, nie wiem co mnie do niego ciągnie, ale to silne uczucie, które do jego darze. Gdy byliśmy wtuleni z Leo w siebie nagle Charlie wyszedł z łazienki trzymając moją sukienkę z której ciekła woda, wokół niego była kałuża wody. Razem z Leo zaczęliśmy śmiać się z blondyna.
- Z czego się śmiejecie? - Mówi kuzyn po czym kontynuuje
- Zrobiłem bardzo dobry uczynek ! - Mówi dumnym głosem, przerywam mu
- Ale chociaż mogłeś pozbyć się trochę wody, która kapie z sukienki - Podchodzę do kuzyna i go przytulam tym samym zabieram od niego sukienkę i idę ją wyrżnąć ( Wyrżnąć ok? XDD ) Do łazienki potem powiesiłam ją na balkon.
-------------
Z balkonu ruszyłam na górę ( Tak, Charlie ma balkon na dole ) Był tam Leo, leżał na łóżku. Sprawdziłam godzinę, mała wskazówka wskazywała godzinę.
- Idę się myć - Mówię siadając koło bruneta
- Proponujesz mi coś? - Odpowiada, czy to zabrzmiało dwuznacznie?
- A to tak zabrzmiało? - Pytam się tym samym przegrywam dolną wargę, a on przewraca oczami.
- Noooo tak jakby - Odpowiada stanowczo
- To nie tak jak ty myślisz, chciałam cię upewnić Leeoś - Przeciągam ostatni wyraz, potem znów kontynuuje swoją wypowiedź
- Przecież się o mnie martwisz - Kończę
- Nawet nie wiesz jak bardzo. - Odpowiada brunet tym samym przytulając się do mnie i całując w kącik ust, Leo mnie pocałował..
Chyba się zakochałam..
Ruszyłam do łazienki. Za sobą zamykając drzwi, nie zakluczyłam ich brunet powiedział, że zejdzie pogadać z kuzynem więc nie miałam takiej potrzeby.
Czy się myliłam?
*Leondre*
Ale Mia jest naiwna. Wiem, że się nie zamknęła i jej specjalnie wejdę. Kiedy wstaję z łóżka i kieruję się w stronę łazienki, kiedy ją otwieram widzę Mię w bieliźnie.
- Leo ! ! - Upssssss
- Nie krzycz tak, bo Charlie usłyszy słonko - Odpowiadam, zbliżam się do dziewczyny na co ona się rumieni. Wspominałem wam o tym, że wygląda przy tym słodko?
- Jestem w bieliźnie Leo.. - Mówi
- Zawsze mogę cie rozebrać - proponuję
- Leoo !! - Dziewczyna opiera się o blat zlewu
*Mia*
Leo wszedł mi do łazienki, byłam w samej bieliźnie. Tak dziwnie mi stać przy nim prawie cała naga.
- Wyjdź - Mówię poprzez odrobinę śmiechu
- Niee - Brunet się przybliża coraz bardziej, a ja nie mam gdzie się oddalić więc zostaje w miejscu.
- Nie możesz mi uciec - Mówi łapiąc mnie w talii, a ja to odwzajemniam. Czemu!?
- No nie mogę .. - Odpowiadam
Leo łączy nasze usta, nie wiem kiedy to się dzieje, ale czuję motylki w brzuchu, i wiem już co czuję do Leondre.
Kocham go
*Leondre*
Przybliżam się do Mii, moje ręce układam na jej talii po czym łączę nasze usta w bardzo długim pocałunku. Moje uczucie do niej rośnie z każdą chwilą i wiem już co do niej czuję
Kocham ją
.
Hej ! Ogółem to ten.. Lubię ten rozdział i mam do was pytanie.
Mam bardzo bujną wyobraźnię i chciałam się was zapytać czy chcielibyście w następnym rozdziale, który pojawi się jeszcze dziś scenę +18 hahahahaha.
Nie wiem czy Lubicie takie więc dla pewności chciałabym się was o to zapytać. Więc jeżeli widzisz ten rozdział do zostaw komentarz TAK lub NIE
YOU ARE READING
We have a problem ||L.D||
FanfictionIdk. ********* W tej książce pojawią się bodajże 3 Fanfiction. Jedno jest już napisane. I zaczynam pisać drugie. Mam nadzieję że się wam spodoba. ********* Streszczenie 1.ff Do Mii pewnego dnia pisze chłopak Leondre Devries, zna chłopak...