*Mia*
Zacznijmy od początku, kiedy nie dawałam sobie rady, byłam prześladowana przez Amandę, kiedy się cięłam z jej powodu. Kiedy byłam mierzona od góry do dołu przez rówieśników.
Pamiętacie to? Moją codziennością był strach, ból..
Jeden Telefon.
Jedne Wakacje .
Jedyna miłość.
Niby tylko Telefon i Wakacje, lecz to odmieniło moje życie.. Wyjechałam do kuzyna na wakacje, a teraz? Zostaję za granicą na zawsze. Moje dwa miesiące będą trwać wiecznie kochani :) Nie będę budzić się z myślą, że nie jestem dla nikogo ważna.
Tego już nie ma. Bo wiem, że w swoim życiu mam osoby, które mnie kochają i nie zostanę przez nich zraniona. Cieszę się, że Leo i Charlie odmienili mój pogląd na świat. Znajdując się za granicą miałam parę konfliktów m.in z Wiktorią, lecz los zdecydował, że nie możemy być pokłócone. Co prawda.... W tym roku nie wspominam dobrze swoich urodzin. Lecz wiem, że to nie pierwsze i nie ostatnie urodziny w moim życiu.
Jest już po godzinie pierwszej w nocy, Charlie i Wiktoria śpią w salonie, a Leo przychodzi do mnie do pokoju by się położyć.
- Wiesz co Leo? Dziękuję, że do mnie zacząłeś pisać tamtego dnia kiedy wyszłam z psem na spacer. Dziękuję, że tak trułeś mi dupę. Dziękuję po prostu ci dziękuję - Wtulam się w bruneta
- Kocham cię - Całuje mnie w czoło
- Kocham cię bardziej - Odpowiadam wtulona w bruneta
.
Jejuuuuu, aż mi się płakać chcę jak pomyślę, że to koniec :CCC
Pamiętam jak nie dawno zaczynałam jeszcze to pisać.. Jak była obojętna czy wibije mi 100 wyświetleń.. A tu zaraz 2 tysiące. Dziękuję, że mnie czytacie, wiem chociaż, że piszę dla ludzi, że ktoś mnie czyta. Mega motywacja <3
Nie żegnam się z wami oficjalnie bo jutro ruszam z kolejnym ff. Przez całą noc uda mi się wymyślić nazwę ;D
Jeżeli możecie:
Polećcie to ff znajomym <3
Kocham was xx

YOU ARE READING
We have a problem ||L.D||
FanfictionIdk. ********* W tej książce pojawią się bodajże 3 Fanfiction. Jedno jest już napisane. I zaczynam pisać drugie. Mam nadzieję że się wam spodoba. ********* Streszczenie 1.ff Do Mii pewnego dnia pisze chłopak Leondre Devries, zna chłopak...