*Mia*
- Że my?! - Krzyczymy w tym samym momencie z Wiktorią.
Nic o tym nie wiem, po Wiktorii wyrazie twarzy widać, że też nic nie wie. Patrzymy na pana z otwartymi buziami, nie wiedząc co się dalej stanie.
- Tak wy, przecież uzgadnialiśmy to z chłopakami. Zgodzili się. - "Znów potajemne gadanki"myślę. W sumie mogłam się tego spodziewać.
- Ale jak to ma wyglądać - Wtrąca Wiktoria.
- Normalnie. - Mówi menager
- To znaczy? - Wtrącam ja
- Ty i Wiktoria wejdziecie na scenę i zaśpiewacie ten cover co kiedyś nagrałyście - "onienienie"Myślę.
- Haha, bardzo śmieszne. Nie będę z nią śpiewać - Wtrąca Wiktoria.
- Ja z nią też nie - Mówię ze złym podejściem. Zakładam ręce na piersi.
Kłócimy się jak małe dziewczynki. A tego miało nie być.
- Dziewczyny.. Nie ominie was to, chłopcy kończą już ostatnią piosenkę"Hopeful" i wchodzicie wy. - Robię zdziwioną minę. Odwracam się w stronę sceny i słyszę ostatnie słowa piosenki.
- Ja tam nie wejdę z nią - Mówię pokazując na Wiktorię.
Lecz czuję za sobą jak ktoś łapie mnie w talii, to Leo. Każe mi wchodzić na scenę "Co!"
- Kochanie wasza kolej. Wejdź na scenę z Wiktorią. Wszyscy na was czekają. Oni tego chcą - Mówi z uśmiechem na twarzy,
- Wejdę(wdycham powietrze) Ale nie z nią - moja twarz robi się poważna.
Leo nie reaguje na moje słowa, chwyta mnie za rękę i prowadzi na scenę, gdzie siadam na krześle. Po chwili Charlie wprowadza Wiktorię, która siada koło mnie. Gdy chłopcy schodzą ze sceny przez moment panuje cisza. Nie mogę im tego zrobić. Kieruję wzrok na pana, który zajmuje się sprzętem. Kiwam do niego głową, co ma oznaczać, że może zaczynać grać. Pewnie jesteście ciekawi jaki to cover. Justin Bieber "love yourself" Wszyscy zaczęli się swobodnie kołysać, a ja zaczęłam się oddawać coraz głębiej w piosenkę. Ludzie zaczęli włączać swoje latarki. Na ogół z Wiktorią mamy nagrane spokojne cover, potem "love yourself" zaczynamy śpiewać ostatni cover Ed Sheeran "Give Me Love" Gdy nadchodzi refren, wchodzę i ja, ludzie zaczynają śpiewać ze mną. Po skończonej piosence wstajemy z krzeseł, i dziękujemy wszystkim.
- Dziękujemy wszystkim, którzy dziś tu przyszli.. Posłuchać Chłopaków i nas, nie spodziewałyśmy się tego. To miała być raczej niespodzianka na którą nie byłyśmy w ogóle przygotowane. Dziękujemy, że jesteście ! - Machamy do gromady ludzi.
Gdy nagle zaczyna w klubie rozchodzić się wrzask "Pogódźcie się" Chodzi o mnie o Wiktorię "ta?" myślę. Na scenę wchodzą chłopcy i też zaczynają krzyczeć, lecz.... Za bardzo im to nie wychodzi.
Patrzę na Wiktorię, a ona na mnie. W sumie widzę jak do oczu napływają jej łzy. Więc podchodzę do niej i ją przytulam. Szepcząc na ucho "To jak, zgoda?" Na co dziewczyna się cieszy. Ludzie zaczynają klaskać i piszczeć. A chłopcy znów zaczynają śpiewać piosenkę Hopeful, Leo rapuje, a ja razem z Wiktorią oraz Charlim i wszystkimi w klubie śpiewamy refren.
Gdybym nie weszła na scenę.
Nie zaśpiewała tego utworu
Wszystko byłoby tak jak
DAWNIEJ.
.
No hejhej, ogółem fajny rozdział co? Jak sie podoba zostaw gwiazdeczkę :*:*
Kolejny rozdział idk kiedy, możliwe, że dodam jakoś w tygodniu. Ale przypominam zbliżamy się wielkimi krokami do końca. I zaczynamy nowe ff, jak sami chcieliście.
YOU ARE READING
We have a problem ||L.D||
FanfictionIdk. ********* W tej książce pojawią się bodajże 3 Fanfiction. Jedno jest już napisane. I zaczynam pisać drugie. Mam nadzieję że się wam spodoba. ********* Streszczenie 1.ff Do Mii pewnego dnia pisze chłopak Leondre Devries, zna chłopak...
