Koniecznie posłuchajcie tej piosenki. Wspaniały wykon i cudowne przesłanie. Niesamowita ♥ ♥ ♥
Ogarnięty obezwładniającą złością i szałem, chwycił szklaną ramkę i z całej siły rzucił nią prosto w ścianę naprzeciwko niego. Szkło roztrzaskało się w drobny mak pokrywając swą osłoną małe czarno białe zdjęcie, które teraz było praktycznie niewidoczne.
Mężczyzna zaczerpnął drżący i gwałtowny wdech i złapał się za końcówki włosów w akcie frustracji. Czuł się pokonany, a tak być nie mogło... On był panem sytuacji, to on musiał nad wszystkim panować.
– To wszystko przez ciebie – szepnął pod nosem z goryczą.
Nagle podskoczył gwałtownie w miejscu i uświadomił sobie co właśnie zrobił. Szeroko otworzył oczy, a potem natychmiast podbiegł do rozbitego przedmiotu.
Gorączkowo zaczął zbierać małe kawałki chcąc jakoś poskładać je w całość i uratować to, co pozostało. Nie udało się.... Jedyne, co zyskał, to pocięte palce i krwawe kropelki skapujące na zdjęcie dziewczyny.
– Przepraszam, Śnieżko. Przepraszam, nie chciałem go zniszczyć... – powiedział niemal ze skruchą. – Ale to przez ciebie, wszystko przez ciebie. Dlaczego nie możesz się mnie słuchać? Wtedy moglibyśmy być szczęśliwi, ale ty wszystko niszczysz – gorączkowo mówił pod nosem, głaszcząc na zdjęciu policzek dziewczyny.
Targały nim gwałtowne zmiany nastrojów i dziwne poczucie niepokoju, którego nie powinien czuć. Był zbyt roztargniony i nieobecny myślami, a to mogło działać tylko i wyłącznie na jego niekorzyść.
Zaprzestał swoim ruchom i zerknął na bladą twarz Śnieżki ze zdjęcia, która teraz była umazana jego krwią. Idealna, blada twarz teraz oszpecona przez czerwone smugi.
– To wszystko twoja wina! – krzyknął rzucając zdjęcie na podłogę. Nie mógł na nie patrzeć.
Czuł, że furia powraca. Musiał ją zatrzymać jak najszybciej, by móc wymyślić odpowiedni plan. A w powstrzymaniu drżących dłoni i rozbieganych myśli mogła pomóc tylko jedna rzecz, której ostatnio potrzebował coraz częściej. Rzecz, dzięki której nie wyglądał podejrzanie.
Wstał gwałtownie i szybkim krokiem podszedł do biurka. Wyrzucając po kolei wszystkie rzeczy z szafki, szukał znajomej mu małej fiolki z przezroczystym płynem, której teraz tak bardzo potrzebował.
Gdy wreszcie znalazł fiolkę i czystą strzykawkę, natychmiast nabrał odpowiednią ilość płynu. Podwinął rękaw koszuli i wstrzyknął całą zawartość prosto w żyłę.
Od razu poczuł ogarniający go chłód, a umysł powoli się rozjaśniał. Teraz mogło być już tylko lepiej.
– Już wszystko w porządku. Wszystko dobrze – mówił do siebie z szerokim uśmiechem i spokojem na twarzy.
Przymknął oczy i przypomniał sobie jak cudownie wpływał na jego Śnieżkę podobny specyfik.
Wtedy nigdy mu się nie sprzeciwiała, nigdy nie popełniała błędów i nie podejmowała decyzji, które mu się nie podobały. Wtedy była całkowitym ideałem, który mógł posiadać bez żadnych przeszkód.
– Dlaczego nie mogłaś być posłuszna, maleńka? Wtedy nic by się nie stało. Nie musiałabyś cierpieć – przechylił głowę i spojrzał na niedawno zrobione zdjęcia.
Wszędzie była uśmiechnięta i radosna. Niestety, to nie za jego zasługą, a za zasługą tego gnoja, który chciał ją mu zabrać. Chciał zabrać jego Śnieżkę.
![](https://img.wattpad.com/cover/75454747-288-k410473.jpg)
CZYTASZ
Pułapka wspomnień
Mystery / ThrillerMoment, w którym otwierasz oczy i nic nie pamiętasz jest naprawdę przerażający. To tak, jakby ktoś zabrał ci najcenniejszy dar, kawałek duszy. Jednak co jeśli to szansa dla ciebie? Szansa by odciąć się od tragicznej przeszłości. Cóż, nazywam się Pho...