18

422 40 4
                                    

  And now you've won
I gave you all  

'Griezmann do szatni!' Antoine od razu to usłyszał gdy pojawił się na boisku gdzie miał odbyć się mecz.

Charvi i Lucas jak to zwykle siedzieli za ławką rezerwowych skąd mieli najlepszy widok na boisko. Mimo, że Antoine nie miał jeszcze okazji rozegrać meczu na ich oczach to oboje bardzo kibicowali miejscowej drużynie. Po kilku minutach wszyscy zawodnicy wyszli z szatni na krótką rozgrzewkę przed rozgrywką. Antoine był jednocześnie podekscytowany i trochę przerażony całą sytuacją, bo nie chciałby żeby jego drużyna przez niego straciła ważne punkty. Lekkie zdenerwowanie mu minęło gdy spojrzał na swoich przyjaciół, którzy zawsze go wspierali i ludzi, którzy poświęcili swój czas by przyjść i zobaczyć jak gra. Mimowolnie się uśmiechnął i wrócił razem z resztą zespołu do szatni. Trener Simpson szybko przypomniał chłopakom plan działania i wyczytał pierwszy skład.

'Denis, Parker i...Griezmann.' powiedział z uśmiechem. 'Dajcie z siebie wszystko.'

Antoine zadowolony i dumny z siebie razem z chłopakami wyszedł na boisko. Spojrzał w stronę Vi i Lucasa, którzy ze zdziwieniem na niego patrzyli i potem zaczęli krzyczeć jego imię i bić brawa. To dodało mu jeszcze więcej sił i motywacji niż miał. Po zrobieniu zdjęć i ogarnięciu wszystkich początkowych spraw stanął na miejscu środkowego pomocnika co nie bardzo mu pasowało poprzez ogromną odpowiedzialność, ale wiedział, że chłopcy na niego liczą dlatego nie może się tak łatwo dać. Po usłyszeniu gwizdka piłkę natychmiastowo przejęła jego drużyna i ruszyła w stronę bramki przeciwnika. Niestety obrońcy byli szybsi i piłka znalazła się po drugiej stronie boiska. Po nerwowych trzydziestu minutach gry Antoine radził sobie całkiem nieźle, ale wciąż czuł, że ta pozycja nie jest dla niego. Podobnie jak Joe stojący przed nim na pozycji napastnika, więc szybko postanowili zmienić miejsca, mimo iż wiedzieli, że nie powinni bez wcześniejszej konsultacji z trenerem Simpsonem. Antoine dostał piłkę i pobiegł szybko w lewo by podać piłkę do Danny'ego w polu karnym. Zawodnik przeciwnej drużyny próbował jakoś odebrać mu piłkę na co blondyn zareagował zbyt gwałtownie i go sfaulował. Sędzia od razu to zauważył, Antoine został ukarany żółtą kartką, a przeciwnik dostał rzut wolny. Na szczęście nic nie udało im się strzelić. Po kilku minutach biegania wszyscy usłyszeli gwizdek informujący o końcu pierwszej połowy. Wszyscy chłopcy razem z Antoine pobiegli w stronę pana Simpsona. Henry rozdał każdemu butelkę wody w trakcie gdy trener tłumaczył im dalszą taktykę gry.

'...Danny ty biegniesz pod bramkę. Myślicie szybko, podajecie szybko, gracie szybko. Póki co nie jest źle. Joe i Antoine nie pozwoliłem wam zmienić pozycji, ale wygląda to dobrze, więc do końca meczu zostajecie na tych pozycjach. A teraz do roboty, wygrajmy to chłopcy.'

Wszyscy zadowoleni poszli się jeszcze rozgrzać i próbowali wymyślić jak przełożyć taktykę Simpsona z teorii na praktykę. Po usłyszeniu gwizdka wszyscy z powrotem i bardziej zmotywowani wrócili na boisko. Tym razem zaczynali przeciwnicy. Od razu ruszyli pod ich bramkę wykonując jak najwięcej podań jednak przy jednym z ważniejszych piłka nie dociera do zawodnika i przejął ją Joe, który od razu pobiegł przed siebie uważając na ataki z różnych stron. Podał piłkę do Michaela, który w tym momencie nie był przez nikogo osłaniany. Mijały kolejne minuty, a wynik wciąż wynosił 0:0. Antoine przeczesał włosy dłonią przypominając sobie o tym co mówił trener. Spojrzał na Matty'ego obok siebie i wskazał mu dłonią kierunek gry. Po dziesięciu minutach wszyscy zmęczeni biegali próbując jak najdłużej przytrzymać piłkę i jak najbliżej bramki. Jednak doping ze strony ludzi na trybunach dodawał im jeszcze sił i chęci. Michael przejął piłkę od bruneta, który grał przeciwko im i podał ją do Joego. Joe wymijał każdego kto stał mu na drodze, podał piłkę do Antoine stojącego blisko bramki. W ostatniej chwili blondyn podał do Matty'ego i padł strzał, a Antoine został sfaulowany. Nie obyło się bez kary w postaci żółtej kartki dla zawodnika. Blondyn czuł okropny ból w kolanie. Matty szybko do niego pobiegł i pomógł mu wstać.

she × antoine griezmannOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz