SARA's POV :
Kiedy już wyjechaliśmy z jego domu to zatrzymaliśmy się jeszcze w jednym miejscu. Miejscu, w którym jak mi opowiedział Harry, pierwszy raz się pocałował. Długo spacerowaliśmy po tym miejscu i rozmawialiśmy kiedy powróciliśmy do miejsca, w którym był samochód.
- Jedziemy ? - zapytałam po dłuższej chwili
- Am..ach , tak , tak już. - powiedział otrząsając się
- Nie chcesz wracać . - stwierdziłam opierając się tak jak on o maskę samochodu.
On tylko patrząc na swoje splecione ręce uśmiechnął się jakby trochę gorzko.
- Tak mi się ... kilka chwil przypomniało
- Mogę o coś zapytać ? Odrazu powiem, że nie musisz odpowiadać
- Tak ?
- Dlaczego twoi rodzice się rozstali ?
- Po prostu pewnego dnia przestali odczuwać do siebie to uczucie.Przestawali się dogadywać i kochać. Więc stwierdzili, że nie będą się do tego zmuszać. Zwłaszcza kiedy nawet ja i Gemma zaczynaliśmy to zauważać
- To smutne. Ale ważne, że pomiędzy nimi wszystko dobrze
Przynajmniej tak mi mówił. Splotłam swoją rękę z jego.
- Nie powiem ci, że będę kochać cię na zawsze, bo nie wiem co będzie za miesiąc czy rok ... Ale narazie bardzo cię kocham i chcę żeby trwało to ... jak najdłużej . - przez cały czas patrzyłam przed siebie mówiąc to i dopiero kiedy kończyłam spojrzałam w jego stronę .
Nie jestem zbyt dobra w takich wyznaniach... Przez cały czas patrzył się na mnie, a uśmiech gdzieś błąkał się po jego twarzy.
- Wiesz... Ja też cię bardzo kocham Sara . - zaśmiał się bawiąc się naszymi rękami. Po czym pocałował mój policzek.
- Jedźmy zanim się ściemni. - uśmiechnęłam się wywracając oczami.
Podeszłam do drzwi pasażera i wsiadłam do samochodu. Harry zrobił to samo.
Musieliśmy wrócić do Londynu na chwilę, tylko po to żeby każdy wziął trochę swoich rzeczy i polecieć do Los Angeles. A mnie czekała tam seria sesji dla Brandy Melville i przyjemne spędzenie czasu z Harrym, póki znowu nie wyruszą w ostatnią część trasy. W czasie jazdy i udawania, że śpię tak naprawdę robiłam sobie w głowie listę rzeczy, które muszę załatwić. Czyli :
1. Zdanie prawa jazdy ( nie mam pojęcia kiedy się na to nauczę ale muszę to wyrobić bo jest przydatne)
2. Rozejrzeć się za swoim nie dużym domem w LA i Londynie. Przecież nie będę ciągle pomieszkiwać u Harry'ego czy mojej siostry. Zwłaszcza kiedy już mnie na to stać.
3. Odebrać pocztę od Caroline i zobaczyć ten cholerny grafik. Przy okazji do niej zadzwonić. Może nie będzie taką suką. To że z Modestu nie znaczy że z zarządu... Przecież ona tylko wykonuje swoją pracę ?
Sara ... Nie miej złudnej nadziei...
4. Zadzwonić do Alicji i Molly.
Albo napisać... I jeszcze rodzice...
CZYTASZ
FAKE LOVE / Harry Styles
FanficZwyczajny koncert może zmienić wszystko...Życie Sary było w miarę poukładane ,do czasu...Jak to jest kiedy zakochasz się w kimś,kto nie jest nawet w stanie odwzajemniać twoich uczuć ? Kiedy dowiadujesz się o wszystkich,bolesnych kłamstwach ? Da sobi...