Rozdział 8

103 5 0
                                    

HARRY's POV :

Z samego rana obudził mnie dzwoniący telefon.Wszyscy zostaliśmy wczoraj na noc u Sary,ponieważ Niall jak zawsze zapomnieć,że samochód potrzebuje czegoś takiego jak benzyna...Przekonałem dziewczynę,żeby dzieliła ze mną łóżko,bo pewne tępaki stwierdziły,że w ten sposób będzie wiarygodniej.

- Halo ? - odebrałem nie chcąc nikogo obudzić...Co za idiota wstaje o 6 rano ?!

- Dzień dobry,jestem z agencji modelek NEXT...Czy rozmawiam z panią Sarą Sabat ? - usłyszałem głośny,wkurwiająco wysoki głos starszej kobiety

- Tak,to ja,ale przez przypadek,poprzez wybryk natury mam męski głos...- wywróciłem oczami - Jestem...Jestem jej chłopakiem - dodałem niepewnie po chwili ciszy

Przecież modest "załatwił" Sarze posadę w agencji i wyjaśnili powód...Chyba...To wszystko powoli mnie przerasta i jest tak cholernie niesprawiedliwe,a szczególnie nie w porządku wobec niej...

- Mógłby pan poprosić ją do telefonu ? - z przemyśleń wyrwał mnie głos tej starej baby 

- Niestety nie...- przecież jej teraz nie obudzę 

- Dobrze,zadzwonimy do niej jeszcze raz,ponieważ musimy umówić ją na spotkanie - powiedziała lekceważącym tonem

- Świetnie...Proszę zadzwonić o NORMALNEJ porze - zaznaczyłem i zakończyłem połączenie

Czemu zazwyczaj starsze kobiety potrafią tak bardzo wyprowadzić cię z równowagi ? Ugh...

Udałem się do sypialni Sary.Nie usnąłem już wcale.

- Masz interesujące tatuaże - odezwała się Sara zaspanym głosem,obrysowując jedną z jaskółek,jednocześnie opierając się o moją klatkę piersiową

Wiedziałem,że nie śpi już od dłuższego czasu 

- Yyy...Dzięki 

- Ale serio ! Zawsze lubiłam ludzi z tatuażami,może jestem dziwna,ale nic na to nie poradzę 

Uśmiechnąłem się lekko.Zabawnie poruszyłem brwiami delikatnie podwinęła gumkę moich bokserek,zapewne żeby lepiej zobaczyć jeden z moich tatuaży.

- Masz jakieś plany wobec mnie ? - spytałem po krótkiej chwili

-Niee..- pokręciła przecząco głową kładąc się obok

- Dzwonili z agencji,nie chciałem cię budzić,pewnie zadzwonią lada chwila - powiedziałem sprawdzając godzinę na telefonie

- O boże...Myślisz,że...- przełknęła głośno ślinę

- Myślę,że tak - uśmiechnąłem się lekko - Masz duże szanse

- Przecież nie widziałeś tych zdjęć...

- Sara ! - nagle w drzwiach pojawiła się Hania

- Po prostu to widać - wzruszyłem ramionami 

- Dlaczego śpicie razem ? Kochacie lub kochaliście się,prawda ? - zapytała podchodząc bliżej nas

SARA's POV :

Wybuchnęłam śmiechem - Hania,ty wiesz takie rzeczy ?

- Oglądałam taki film - klasnęła w dłonie - Taki blondyn spytał dziewczyny,czy chce się z nim kochać,jak leżeli razem w łóżku ! Sara...Tylko nie wiem o co dokładnie chodziło 

- Aha,chodź zrobię ci kakao - zmieniłam temat,nie chcąc jej odpowiadać,wstałam z łóżka

- Yaaaay ! - krzyknęła podążając za mną

FAKE LOVE / Harry Styles Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz