Jest to bonus z udziałem
( Acnologia x Sandra )Uwaga czytasz na własną odpowiedzialność xp
Bo nie potrafię pisać takich scen i romansów.××××××××××××××××××××××××××××××××
Ponad 400 lat temu, Gdy Acnologia jeszcze był człowiekiem.
×××××××××Był piękny wiosenny dzień. Jednakże słońce już zachodziło za horyzont , symbolizując nastający wieczór.
Siedziałam sobie na wzgórzu pełnym zielonej, soczystej trawy.
Znajdowało się tutaj tylko jedno drzewo pełne kwiatów wiśni.
Wpatrzona w zachodzące słońce ,nie zauważyłam że ktoś stoi kilka metrów ode mnie.- Co robisz? - Odwróciłam się natychmiast pod wpływem zaskoczenia. Spojrzałam na przystojnego mężczyznę o długich ciemnych niebieskich włosach .
- Myślę. A ty? Co tutaj robisz Acnologio?
Acnologia: Szukałem cię.
- Dlaczego? - zapytałam niczym mała dziewczynka
Acnologia: Chciałem z tobą porozmawiać Hime. - podszedł kilka kroków do mnie i usiadł na trawie tuż obok.
- Coś się stało? Wydajesz się jakiś nieswój. - Powiedziałam ze zmartwieniem.
Acnologia: Będę szczery. - Westchnął głęboko. A następnie zbliżył się do mnie tak, że nasze twarze były oddalone od siebie o parę centymetrów. - Kocham cie.
Moje oczy rozszerzyły się w geście zdziwienia, a usta otworzyły się pod wpływem szoku.
- Co?...Acnologia: Nie będę się powtarzał Hime. - Zbliżył się na tyle blisko że musnął me usta swoimi. Gdy nie otrzymał odpowiedzi z mojej strony, Zaczął mnie co raz gwałtowniej i zachłanniej całować. Gdy w końcu szok minął, oddałam mu pocałunek, a potem następne.
Niebiesko-włosy przewrócił mnie na ziemię, Tak że leżałam pod nim. Wciąż całując moje usta, poczułam jak bada swoimi dużymi dłońmi moje ciało. Zarumieniłam się jak dojrzały pomidor, kiedy zaczął zdejmować ze mnie górną część ubrania. Pochwili zostałam w samych krótkich spodniach w kolorze czerni.
Mężczyzna zjechał pocałunkami z ust na szyję, a następnie kierował się co raz niżej.Poczułam jak moje tętno przyspieszyło, jak zielono-oki zaczął gryźć moje już nabrzmiałe sutki.
Nie mogąc się już powstrzymać, jęknęłam z rozkoszy. On jakby obierając to jako zachętę, zdjął dolną część mojego ubrania.
Leżałam przed nim zupełnie naga. Aby w ciągu kilku sekund dołączył do mnie. Całkowicie goły. Na jego umięśnionym ciele znajdowały się jasno-niebieskie znaki niczym smocze łuski. Pochylił się nade mną, poczym złożył krótki ale namiętny pocałunek w kącik mych malinowych ust. Potem zaczął pogłębiać pieszczoty. Nim się spostrzegłam, wszedł we mnie. Poczułam piekący ból w dolnej partii ciała. Zacisnełam zęby, przegryzając wargę z której poleciała mała strużka ciemno-czerwonej krwi. Przytuliłam się do jego klatki piersiowej, aby nie czuć tego rozrywającego bólu, wewnątrz. Nagle ruch jego członka był tak silny że wbiłam paznokcie w jego ramiona.
Time skip
Nie wiem ile dokładnie czasu minęło odkąd zaczęliśmy się kochać. Ale dosyć długo świadcząc o nadejściu wschodu słońca. Dopiero teraz się zorientowałam że nadszedł nowy dzień. Jednakże, będąc wpatrzona w wschodzące słońce, nie zauważyłam kiedy po raz kolejny doszedł we mnie.
Zmęczenie dało o sobie znać.
Zielono-oki padł na mnie, głęboko dysząc.
Acnologia: Jesteś niesamowita Hime. - Powiedział przytulając mnie do siebie.
- Dziękuję.. Ty także jesteś niesamowity.
Zasneliśmy na ziemi wśród soczystej zielonej trawy.
Tak właśnie zakończył się wspaniały dzień. A właściwie wieczór.
#######
TAK WIEM ŻE KRÓTKIE, ALE TAKIE MIAŁO BYĆ
![](https://img.wattpad.com/cover/62498032-288-k992088.jpg)
CZYTASZ
Fairy Tail I Smocza Córka ( ZAKOŃCZONE)
FanfictionNazywam się Sandra Urie i jestem wychowanką Smoczycy Wszechświata. Adulruny. Żyję już 600 lat. Gdy miałam 18 lat stałam się nieśmiertelna, przez konsekwencje pewnej magii. 10 lat później spotkałam Boga Życia i Śmierci, który nauczył mnie swej magii...