Akcja toczy się na początku serii Fairy Tail ( kiedy to budynek gildii jest w rozsypce przez mroczną gildie Phantom Lord)
Gdzieś na obrzeżach Magnolii
Właśnie zmierzam do gildii Fairy Tail. Mam nadzieję że jeszcze mnie pamiętają, wszczególności Natsu.
Już byłam na głównej drodze, kiedy poczułam wiercenie na głowie, z pod kapturu który miałam założony wyszła na światło dzienne moja mała towarzyszka podróży inaczej mała,słodka szara exeedka z pięknymi różowymi oczami o imieniu Hikari.Hikari: Daleko jeszcze Sandra?
- Jeszcze trochę Hikari-chan.
Odpowiedziałam swojej przyjaciółce a ona tylko pokiwała głową na znak zrozumienia i schowała się zpowrotem pod kaptur aby zaznać błogiego snu. Już miałam skręcić do Gildii gdy poczułam tą okropną mroczną magię. Nie czekając ani chwili pobiegłam w stronę skąd mój nos wyczuł dym. Nie wiedziałam co się dzieje, miałam tylko nadzieję że zdążę na czas.
Hikari była niespokojna ale ciągle spała. Gdy wyszłam na chodnik przed budynkiem gildii, serce mi stanęło.
Wszędzie był dym, gildia rozwalona na części, ludzie w opłakanym stanie.
Odwróciłam się w stronę wielkiego działa magii, uswiadamiajac sobie że przecież to magiczne działo Jupiter, potężna broń mogąca zniszczyć cały kontynent. Nikt mnie na szczęście niezauważył. Mistrz mrocznej gildii Phantom Lord Jose coś mówił żeby oddać mu Lucy Heartfilie.-Dobra nie wiem kim jest ta cała Lucy ale nie pozwolę krzywdzić mojej rodziny.
Jupiter był wycelowany w pozostałości budynku Fairy Tail, lecz na jego drodze stała Erza Scarlet zwana Tytanią. Po chwili użyła swej magii podmiany i stała ubrana w swoją najsilniejszą zbroję ochronną.
- O nie, ona chce przejąć cały atak Jupittera na siebie!!! -Moje myśli krzyczały aby coś zrobić
Erza: NIGDY SIĘ NIEPODDAM, ODDAM ŻYCIE ZA MOJĄ RODZINĘ I PRZYJACIÓŁ!!!
Gray: Erza nie rób tego!!!
Natsu: Erza!!!
Wiem tylko jedno muszę coś zrobić. Obudziłam mojego exeeda
- Hikari idź do Mistrza, spróbuj wyleczyć rany poszkodowanym.
Hikari: Dobrze.
Szybko pobiegła szukać Mistrza Makarov'a, a ja zaczęłam się kierować w kierunku Erzy.
Jose: Gińcie wróżki!! HAHHAH!!!
Jupiter wystrzelił...
Erza: Po moim trupie! - Jej krzyk rozdarł przestrzeń.
Już chciała przyjąć atak na siebie ale, zabrałam w sobie magię aby zniwelować działanie broni. Stanęłam przed Erzą, pojawiając się z nikąd. Atak leci prosto na nas,
- Zapomniana Magia Zabójcy Smoków: Ryk wodnego Smoka!! - Wypoweidziałam dosyć głośno i wyraźnie, formując w swoim ciele magię. Która następnie pod postacią wielkiego strumienia wody zdarzyła się z atakiem wroga.
CZYTASZ
Fairy Tail I Smocza Córka ( ZAKOŃCZONE)
FanficNazywam się Sandra Urie i jestem wychowanką Smoczycy Wszechświata. Adulruny. Żyję już 600 lat. Gdy miałam 18 lat stałam się nieśmiertelna, przez konsekwencje pewnej magii. 10 lat później spotkałam Boga Życia i Śmierci, który nauczył mnie swej magii...