Naprawdę mam dość. POPRAWIANIE PRZEZ WAS BŁĘDÓW WCALE NIE MOBILIZUJE MNIE DO POPRAWIANIA! Czytajcie opis na moim profilu. O i fajne rzeczy o mnie myślicie, naprawdę dowalacie mi w najtrudniejszym momencie.
Z radością uznałam, że moja mała kruszynka pogrążyła się we śnie. Delikatnie położyłam ją na miękkiej poduszce i przyglądałam się jej przez chwilę. Miała taką delikatną urodę, pulchne, zaczerwienione policzki i malutkie, malinowe usteczka. Króciutkie blond włoski były roztrzepane na wszystkie strony, co stanowiło dziewczynką jeszcze bardziej słodką.
Podniosłam się i zabrałam z torby ubrania na zmianę przy okazji zaciągając się zapachem męskiej wody kolońskiej Dylan'a. Rozpuściłam włosy i wyszłam z pokoju, by po chwili znaleźć się w dużej łazience, która była jedna na tym piętrze.
Pisząc dużej, miałam na myśli ogromnej. Była mega przestronna, w jednym kącie znajdowała się mini pralnia, a obok jacuzzi. W ścianie był wbudowany ukryty, przyciemniany prysznic w kształcie w kwadratu. Podstawą były kafelki.
Gdy skręciłam na lewo, weszłam do jeszcze innego pomieszczenia, gdzie było.. Kolejne jacuzzi? Tym razem było dużo większe, niż te pierwsze. Odwróciłam się w stronę luster i pisnęłam zszokowana, zakrywając sobie oczy.
-Hej, hej.. Zgubiłaś się?- usłyszałam męski, zachrypnięty głos. Nie odpowiedziałam.- Spokojnie, jestem już ubrany.
Ostrożnie odsłoniłam oczy, zapewne czerwieniąc się jak burak. Mężczyzna ubrał tylko bokserki.. Serio myślał, że był ubrany? On wyglądał.. Jakby był w wieku mojego taty, a ja widziałam go nago. Boże, kto to jest?
-No to..
-Zapewne zastanawiasz się, kim jestem. Jestem Owen, ten najprzystojniejszy z Plationów. A ty?
-Yyy.- nie wiedziałam co powiedzieć, ale przerwał mi trzask drzwi i odgłos biegu.
-Dree! Dree! - usłyszałam nawoływanie taty, na co przygryzłam wargę. Czarnowłosy stanął przed blondynem i mną, przyglądając nam się ze zmarszczonymi brwiami.- A myślałem, że chciałaś dzisiaj uprawiać seks ze swoim chłopakiem.
CZYTASZ
Zamknięte Bramy ✔
Romance-Uważaj, jak łazisz!- usłyszałam pisk opon, a ja przestraszona odskoczyłam do tyłu.- Ślepa jesteś?! Mogłaś mi samochód rozjebać! Ten samochód jest więcej wart, niż całe Twoje życie!- warknął chłopak, który wyszedł, trzaskając drzwiami. -Wal się.- wa...