Jasnowidz, siemakjeja i Creepcia byli w lodziarni i zastanawiali się, które lody wybrać J: To ja wezme waniliowe C_G: WTF? Czemu nie weźmiesz balonowych? Sk: Czemu oboje nie weźmiecie smerfowych!? *kłótna o smak lodów* Nagle odezwał się lodziarz Zenek Zenek: Wiecie co? Wszyscy: Co?! Zenek:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
J, Sk: AAAAAAAA C_G: Ale ja nie mam Zenek: To tobie obetne cycki! C_G: AAAAAAA I zaczeli uciekać. Wkurzony lodziarz Zenek podążył za nimi z nożem w ręku. Uciekali i uciekali lecz lodziarz był coraz bliżej i bliżej aż tu nagle złapał Siemaka i wsadził go do worka i się oddalił C_G: Co tu się odjaniepawliło? J: Mnie nie pytaj. Wiem tyle co ty Nasza dwójla podążyła za nim i znalazła się w fabryce konserw. Szukali wszędzie lecz nie znaleźli Siemaka. Gdy zajrzeli do gabinetu zobaczyli że jest on związanu i cały w lodach a lodziarz gadał przez sen Zenek: Chomik *chrap* gra na *chrap* ukulele ponieważ *chrap* sarna kaszalot *chrap* Nasza trójka po cichu wyszła z gabinetu i uzgodniła plan J: Ja robię pułapkę, a wy go tu ściągacie Creepcia i Siemak stali pod gabinwtem i rozmawiali C_G: Dobrze że już nie ściga nas ten zły lodziarz Sk: Tak Nagle drzwi od gabinetu się otworzyły i stanął w nich lodziarz, który wyjął łyżke i powiedział Zenek: Chomik gra na ukulele ponieważ sarna kaszalot Nasza dwójka zaczęła uciekać i tak jak się spodziewali lodziarz zaczął ich gonić. Pięć minut później wpadł w pułapke i przyjechała policja J: A teraz sprawdzimy kto znajduje się pod maską Gdy zdjeli maskę zobaczyli że to... Wszyscy: OFICER X?! X: Tak to ja Sk: No tego się nie spodziewałem X: Nie lubiłem tej pracy. Miałeś dość ludzi którzy pół godziny się zastanawiali jaki wziąść smak. HAIL LINKER! Policja zabrała Oficera do Azkabanu i wszyscy zjedli lody
