Zaświaty

18 6 6
                                    

Jasnowidz wezwał Gandalfy by odczarować Breadbera z powrotem w Slonecznikiki. Gdy to się nie udało CrazyMe aka Rasteroza pobiegła po nóż i dzgnęła Breadbera  po czym on złapał ją za gardło i puścił umierając
C_M: Zabiłam mojego jedynego męża! *płacz*
J: To był jego wewnętrzny demon
C_M: Jeden pies. Pora połączyć się z kochamym kwiatem
Crazy_Me wzięła nóż i zobaczyła to Stokrotka
Str: Mamo?
C_M: Zrozumiesz jak dorośniesz
Crazy_Me dźgnęła się i padła na podłoge a jej ciało zniknęło
J: Cholera! Nie możemy jej już pomóc!
Str: Czemu!?
Stokrotka zaczęła terroryzować Jasnowidza
J: B-o j-e-j c-iało zni-knę-ło
Str: CO TO MA DO RZECZY?!
J: TRZE-BA ZNA-LEŹĆ CI-AŁO PRZED ZA-CHO-DEM SŁOŃ-CA!
Gf: Inaczej przepadnie na zawsze
Str: Jest świt! Pora na poszukiwania!
Stokrotka pobiegła do Dr Siemaka
DrS: Co znowu?
Str: Masz znaleźć miejsce gdzie lądują zwłoki!
DrS: Ok
***
Crazy_Me obudziła się na czymś miękkim. Było to łóżko. Gdy wstała zobaczyła że ubrana jest w białą szate a w miejscu gdzie był nóż jest zagojona rana
C_M: Gdzie ja jestem?
Jej słowa zaniosły się echem i w jednej chwili weszło dwóch aniołów
An56: Witaj w niebie
C_M: Umarłam?
An45: Tak. Zaraz ktoś po ciebie przyjdzie
Aniołowie wyszli i chwilę później zobaczyła Michała Archanioła
MA: Witaj Crazy_Me
C_M: Znasz moje imię?
MA: Znam imiona wszystkich którzy tu są. Mam zaprowadzić cię przed Sąd Ostateczny
C_M: Oke
Chwilę później znaleźli się w sądzie. Na ławach jury siedział Bóg, Jezus i Diabeł
Bóg: Wiesz że popełniając samobójstwo masz na końcie grzech ciężki?
C_M: Nie
Jz: A nie mówiłem!? Ty i Diabeł płacicie mi teraz 10 zł od łebka
Di: Jezu nie teraz
C_M: Ja tu nadal jestem
Bóg: Poznajesz to ciało?
Aniołowie przylecieli z jej ciałem
C_M: To moje ciało
Bóg: Tak, a ten miecz?
Crazy_Me popatrzyła i zobaczyła że ten sam miecz miał Miguelp
C_M: Należał do członka mojej rodziny Miguelpa
Bóg i Jezus rozmawiali a Diabeł się nudził. Po chwili przerwano tą cisze
Bóg: Witaj w niebie
***
Srokrotka pytała cały czas
Str: Znalazłeś?
DrS: Nie
Str: A może teraz?
DrS: Również nie
Str: A teraz?
DrS: Zabrać ją ode mnie
Jasnowidz i Siemak ją zabrali az tu nagle jeb sygnał
DrS: MAM!
Str:  Nareszcie!
DrS: Jest w drodze na wulkan Manatu
Str: Jedziemy
Wsiedli do samochodu i pojechali
***
C_M: A więc jestem w niebie?
Bóg: Zawsze można cię wysłać na Ziemię
C_M: Muszę się zastanowić
Bóg: To się zastanawiaj a w tym czasie Jezus oprowadzi cię po okolicy
Jezus wstał i poszedł, a za nim Crazy_Me
Jz: Ja się czujesz?
C_M: Jestem trochę zdołowana
Jz: Jak większość. Patrz, tu jest sektor dla grubych, a tam dla bohaterów. Właśnie tam znajduje się Nicole Smyth
C_M: Kto?
Jz: Dawna żona Białego Ninjy
C_M: To on miał żone?
Jz: Później wyjaśnię. Tu znajduje się już winda do Mrocznej Krainy
C_M: Chcę zobaczyć
Jz: Oke
*later*
Gdy wysiedli z windy zobaczyli jak wszystko jest szare
C_M: Czemu tu tak szaro?
Jz: Weź to
Jezus dał jej tabletki i od razumu widziała kolory a po bokach szyby  pancerne
C_M: Jaka Faza zią
Jz: Tak naprawde to  wygląda. Te kolory to bezpieczny szlak którym mamy iść, a te szyby oddzielają nas od różnych złych gości
Szli i raz pojawił się Krofurry, a raz Jack. Gdy już pomineli Mroczną Krainę pojechali windą ponownie ale do nieba. Mijali różne sektory. Nagle przeszli obok sektora Jeja
C_M: Mogę tam wejść?
Jz: Tak
Gdy tam weszła zobaczyła wszystkich Jejaków którzy dotychczas zmarli. Zobaczyła Słonecznika
C_M: Wiesz co Jezus? Powiedz Bogowi że ja tu zostaje
Jz: Pamiętaj że nie ma odwrotu
C_M: Tak tak
***
Nasi bohaterowie byli już przy wulkanie i zobaczyli krematorów z ciałem Crazy_Me
Str: Stać w imieniu Henryka Sienkiewicza!
An89: Jesteśmy Aniołami. Musimy wrzucić do wulaknu to ciało bo tak chce Bóg
Str: Co?
An89: Jajeczko
Aniołowie wrzucili ciało do wulkanu i znikli, a Sotkrotka zaczęła płakać i nagle pojawiła się dzika świnia
Dzika świnia: Jestem dziką świnią i mówię xD
J: Nope. Avada kedavra
Dzika świnia zmarła a wszyscy poszli do domu i zyli z powodu straty Crazy_Me, a ona sama dobrze się bawiła w niebie aż w końcu podeszła do Jezusa
C_M: To co z Nicole Smyth?
Jz: Biały Ninja kiedyś nie był Ninją. Miał ją za żone. Urodziła im się córka, którą nazwali Lucy. Pewnego dnia Robert wybrał się na polowanie ale usłyszał odgłosu bojowe Halakumainów więc pospieszył do domu.  Niestety Robert Smyth się spóźnił bo zastał spalony dom i ciało Nicole lecz nigdzie nie mógł znaleźć dziecka więc pomyślał że zostało porwane. Pochował żonę i chciał iść tropem wojowników lecz dobrze maskowali ślady. Wtedy postanowił zostać Ninją...






____________________________________
W tym momencie winda zatrzesla sie i na rynek wlecial Judasz na wielorybie krzycząc
Ju: I'm back bitch!!!
Jz: Na brodę mojego ojca, co ty tu robisz!?!?
Ju: No wlasnie powiedzialem. Widzę, że te "tabletki" trzymają porządnie.
Jz: Wiesz, towar "nie z tej ziemi".
Ju: Ale ja stoje tu, czm patrzysz na swoją rękę?
Jz: Ciiii. Daje towar za pół ceny ale ryj.
Ju: Ok. Biorę porcję dla wieloryba.
Wchodzi Hitler którego goni Diabeł i krzyczy:
Di: Halt Adolf, do nogi, dziś jeszcze musisz pobawić się ze stadem wilków w berka [...]

^
|
|
To u góry napisał mój kolega. Proszę nie wnikać

Jejowe przygody jejowiczów 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz