Międzygalaaktyczny Ruch Oporu

25 5 0
                                    

Nasi bohaterowie weszli do wielkiej chaty która przypominała budynek szefa
?: Karafu mialu
Je: Co on mówi?
R-S44: Kazał nam tu poczekać

Nasi bohaterowie weszli do wielkiej chaty która przypominała budynek szefa?: Karafu mialuJe: Co on mówi?R-S44: Kazał nam tu poczekać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do pomieszczenia wszedł ktoś z kijem i długą brodą. Przypominał on czarodzieja

Gdy drzwi się zamknęły przedstawił się?: Ja nazywać się Hulu-kan

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy drzwi się zamknęły przedstawił się
?: Ja nazywać się Hulu-kan. Ja być wódz ta wioska
E_j: Znasz nasz język?
H-k: Ja nauczyć się bardzo dawno temu. Jak wy się nazywać?
E_j: Eeevee_jeja
VPl: VanarasPL
Crg: Crag
Je: Jeff
R-S44: Robo szkielet 44 znany również jako R-S44
H-k: Wy mieć jeszcze jeden kumpel
VPl: Tak a przez twoich ludzi nie zdążyliśmy go pochować
H-k: Zrozum że oni zjawiać się szybko. Heinz nie być skąpiec, a jego armia być szybka i skuteczna
E_j: Jaka armia?
H-k: Armia droidów
Nagle drzwi się otworzyły i do pokoju wszedł jeden z Jowiszan
??: Kubat bulikat numero loso
H-k: Eguentro, into eguentro
Jowiszan wyszedł a Hulu-kan odwrócił się do naszych bohaterów
H-k: Międzygalaaktyczny Ruch Oporu się niedługo zjawić. Zostać powiadomieni o was
Nagle włączył się alarm
VPl: Co się dzieje?
H-k: Droidy. Szybko! Schowakcie się na dole
Zeszli na dół i nagle ktoś zapukał do drzwi. Hulu-kan otworzył i do środka wszedł wielki ktoś w czarnej pelerynie
H-k: Generalisimo Krevius
GKr: Daj spokój z tytułami. Lepiej mów gdzie oni są? I gdzie Jedi?!
H-k: Jaki Jedi być tu?
GKr: Niedaleko rozbił się statek. Znalazłem tam pewne ciało, a było to ciało Yody!
H-k: Ja nie widzieć żaden Yoda
GKr: To teraz patrz!
Generał wyciągnął z kieszeni głowę Yody, a Vanaras wyjął już swój miecz świetlny
H-k: I tak nie wiedzieć kto to
Krevius popatrzyl mu przez chwilę w oczy i wyszedł. Gdy Hulu-kan upewnił się że odjechał dopiero wtedy wypuścił naszych bohaterów. Wnet usłyszeli ponowne pukanie do drzwi. Tym razem to był członek ruchu oporu
!: Gdzie oni są?
H-k: Tam
!: Chodźcie za mną
Gdy wsiedli do jego statku po minucie znaleźli się na Marsie
*later*
Wszyscy zebrali się w wielkiej sali. Zebraniu przewodniczył MichalRyszka znany również jako XxAzumixX
XaX: Musimy zdobyć plany wicie czego. Zrobią to oni
Wskazał na naszych bohaterów
XaX: Dajcie im broń oraz statek. Niech robią to co mają
E_j: A gdzie są te plany?
XaX: Na Seacliff
E_j: K
Więc dostali broń i statek i polecieli na Jowisza by wziąść kilku jej mieszkańców wraz z Hulu-kanem, który miał broń

Jejowe przygody jejowiczów 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz