Pan Wiesiu i Makro znaleźli się w domku w lesie
Mkr: I co teraz?
Ws: Wszykole cię
Mkr: Pan?
Ws: Bo tak naprawde jestem Stachu Jones
Mkr: O pieronie
Ws: Zatem wyszkole cię w jeden księżyc
***
Tymczasem Gaster trzymał w ręku reset
Gstr: Chcę go nacisnąć. Bardzo
Nagle wbił oficer z WNRK
!: Hulia kunanu jope kulion debaru tobrarot
Gstr: Tak szukajcie ich
Oficer odszedł i przyszedł Ramon
Ra: Witaj panie
Gstr: Siadaj
Ra: Po mnie wezwałeś
Gaster położył na stole reset i zapytał
Gste: Wiesz co to jest?
Ra: Reset panie
Gstr: Brawo
Gaster nacisnął reset i zabił Ramona po czym wywalił jego zwłoki
***
Ws: Żeby pokonać wroga musisz myśleć jak on
Mkr: Oke
Makro dodtała gazetą
Mkr: A za co to?
Ws: Myśl jak wróg
Makro tym razem się skupiła i uniknęła kuli armatniej. Nagle coś wyczuła. To był jakiś cień w mroku. Gdzieś w lesie. Poszła w tamtym kierunku. Zobaczyła budynek więc weszła do niego. Wyglądało to na kościół ale bez konfesjonałów. Poszła do ołtarza. Na samym środku ołtarza był jakiś artefakt
MSh: Zostaw to
Makro się odwróciła i zobaczyła Mrocznego Shido
Mkr: Czemu?
MSh: Zostaw chyba że chcesz by Uranos powstał
Mkr: To ja to zostawie
MSh: I dobrze
Mkr: Znowu mnie szpiegujesz?
MSh: Nie. Chce ci powiedzieć że pan Wiesio został złapany a mnie zwolnili wczoraj
Mkr: Czy ty chcesz mi pomóc?
MSh: Tak. Mam dosyć Gastera tsk jak większości tutaj
Mkr: Prowadź
Wyszli z kościoła i staneli na drużce. Poszli na południe bo tam znajdowało się miasto Jejopolis do którego podążali
C.D.N
CZYTASZ
Jejowe przygody jejowiczów 2
AcciónDalsze przygody Jejaków ponieważ w każdej powieści można dać 200 rozdziałów jeja to jeja bro 2 Jestem uczestnikiem konkursu ,,skrzydlate słowa"