Walka o wszystko cz1

12 3 2
                                    

Nuverno, Becky, LuZizoWiatanoMot i Armia Ciemności znaleźli się na bagnach gdzie czekało wojsko szkieletów
Sz: Królowa Dejmira zakazuje! Nie przejdziecie
Nv: Kto się nimi zajmie?
Oczywiście LuZizoWiatanoMot poleciał i zniszczył 50%. Na końcu byl Dejmira
Dejm: Łucznicy! Cel, pal!
Strzały wystrzeliły lecz nic nie zrobiły wielkoludowi. Nuverno szedł za nim
Nv: Stój
LZWM zatrzymał się przed wojownikami
Nv: Poddajecie się?
Dejm: CHUI CI W DUPKEM!
Nv: Czyli nie
Nuverno użył swojej Energii i sprawił kule ognia i walnął o Armię Szkieletów po czym została sam Dejmira
Nv: Poddaj się w końcu
Bcy: Moge ją wykończyć? Pls pls!
Nagle wbiła kochamzamki
Kz: Nikt nie ruszy mej siostry!
Nv: Ty tak na serio? A zresztą
*walka*
Kochamzamki padła, a Dejmira chwyciła miecz lecz nic to nie dało i zmarła
***
Tymczasem nasi bohaterowie ustawili wojska
Kk: Kiedy on przyjdzie?
J: Niedługo się zjawi
Morg: Mam taką nadzieje
Sr: Mam ochote go zabić
Nagle wbił Cichociemny22
C22: Córki króla Morgusa padły w boju
Morg: No zabije tego ch*ja!

 Nuverno szedł za nimNv: StójLZWM zatrzymał się przed wojownikamiNv: Poddajecie się?Dejm: CHUI CI W DUPKEM!Nv: Czyli nieNuverno użył swojej Energii i sprawił kule ognia i walnął o Armię Szkieletów po czym została sam DejmiraNv: Poddaj się w końcuB...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nuverno stał na platformie i jego Armia Ciemności stanęła naprzeciw wojsku Sruma, Króla Kwejku, Morgusa i reszty
Nv: Macie szanse się poddać!
Kk: Przez to co zrobiłeś nie poddamy się
Nv: Jak chcecie
Tymczasem do Jasnowidza podeszła Ashly12c
A12c: A co z dzieciakami?
J: Walczą
A12c: Ale one zginą
J: Każdy zginie. Asteroida leci w tę stronę
A12c: Nie oto chodzi. Niedaleko jest schron który zbudował Miguelp na wypadek wojny nuklearnej
J: Zaprowadze je tam
Ashley poszła, a do Jasnego podszedł siemakjeja
Sk: Pomóc?
J: Tak
*later*
Wojska nadal stały i czekały na rozwój wydarzeń a Jasnowidz wraz z dzieciakami biegł do schronu
Nv: *szeptem* Becky zabierz kilku żołnierzy oraz LuZizoWiatanoMota i podążaj za nimi
Bcy: Ok
Jak jej powiedziano tak też zrobiła
Nv: A więc kto zaczyna?
Morg: Zginiesz draniu! Zabije cię gołymi rękoma!!
Nv: Nie sądze. ATAKOWAĆ!!!
Armia Ciemności ruszyła i wygrywała lecz też przegrywała
***
Jasnowidz biegł z przodu pospieszając dzieci. Siemak był z tyłu gotowy urzyć Gasterblastera. Nagle Daverry się przewróciła lecz powstała. Nagle musieli dokonać wyboru czy iść na skróty czy przez kopalnie
J: Idziemy przez kopalnie!
Sk: Oke
T: Serio? -spytał TUPAQ__
Dve: Dobra
Hier: Spoko
Grż: Jestem za
Mav: No dobra
Wbiegli do jaskini i było ciemno. Szli przed siebie i nagle musieli biec bo gonił ich...
J: To LuZizoWiatanoMot!
Znaleźli się na moście i Jasnowidz się zatrzymał i stanął na przeciwko Demona
LZWM: Jestem twym koszmarem! Nie chciałeś mnie nigdy spotkać i oto jestem!
J: Każdy koszmar musi być przełamany!
Jasnowidz uniósł laskę i zakrzyknął
J:

Most się przełamał i LZWM spadł lecz chwyił Czarodzieja za nogę więc Mag upadł
Hier: Dziadku!
J: Biegnijcie głupcy!
Jasnowidz spadł a bohaterowie uciekli lecz atakowano ich strzałami przez co Grażyna spadła w otchłań
***
Nuverno stał na podeście i patrzył na to z uśmiechem na ustach
Nv: {Zaczynają słabnąć} Może się poddacie?
Wszyscy: Nigdy!
Nv: A zatem roztrzygniemy to inaczej...
C.D.N

Jejowe przygody jejowiczów 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz