Iza
Powoli otwierałam oczy, spojrzałam w bok i trochę nieostro widziałam przed sobą siedzącego na krześle Cetnarskiego.
-Iza. Obudziłaś się jak dobrze.- Uśmiechnął się.
-Tak, ale gdzie ja jestem? Strasznie boli mnie głowa.
-Jesteś w szpitalu. Miałaś wypadek. Iza pamiętasz co się wydarzyło?
-Nie bardzo. Pamiętam jedynie, że się z kimś pokłóciłam, ale nie wiem o co. Mateusz, a co z waszym meczem z Zagłębiem Lubin?
-A remis 2:2. Ciężki był ten mecz z nimi. Wiesz co odpoczywaj teraz. Najważniejsze, że się już obudziłaś.
-Mam nadzieję, bo póki co mało co pamiętam. Mam takie wrażenie jakby coś przełomowego zdarzyło się tego dnia. Jednak nie jestem w stanie przywołać sobie tych wspomnień. A sam jesteś tu?
-Razem z Anią. Zaraz pewnie przyjdzie. Chłopaki! Właśnie muszę do nich zadzwonić. Zaraz wrócę Izusia.
-Izusia? Nie pamiętam, żebyś się tak do mnie zwracał.
-Często tak mówiłem. Zaraz przyjdę.
-Dobrze. Mateusz.
Zamknęłam na chwilę oczy i próbowałam sobie coś przypomnieć, chociaż mały szczegół. Mam wrażenie, że tego dnia stało się coś dobrego, a zaraz po tym coś okropnego. Niestety moje starania poszły na marne. Kiedy ponownie otworzyłam oczy zobaczyłam siedzącą obok mnie Anię. Miałam nadzieję, że może ona wyjaśni mi co zaszło tego dnia.
-A-Ania?
-Tak Iza. Spokojnie. Nie denerwuj się.
-Ania. Wiesz co się stało tego dnia? Nie mogę przypomnieć sobie co się wydarzyło. Mam przeczucie, że to było coś dobrego, a później coś tragicznego.
-Napisałaś do mnie sms-a, że chcesz o czymś pogadać. Nie wiem o czym, bo nie zdążyłam z tobą porozmawiać. Zastałam cię leżącą na chodniku przed hotelem i Karola.
-Karola? Coś mi się przypomina. On zaczął na mnie krzyczeć, że jemu się nie odmawia. I chciał...chciał mnie pocałować i wiadomo co jeszcze miał na myśli.
-Co za palant. Należało mu się. Ma złamany nos.
-Ania. Złamałaś mu nos?
-Zasłużył. A przypomniałaś sobie o czym chciałaś mi powiedzieć? Wydawało mi się z twojej wiadomości, że to coś bardzo radosnego. -Uśmiechnęła się do mnie.
-A mogłabyś podać mi telefon?
-Jasne. - Kobieta sięgnęła po telefon leżący na szafce obok łóżka. Podała mi go.
Wzięłam go do ręki i weszłam w wiadomości. Ostatnia otrzymana wiadomość była od Arka Milika.
Arek Milik: To był najwspanialszy wieczór w moim życiu. ❤ nie miałbym pojęcia że coś takiego zdarzy się pomiędzy nami. To było coś nie do opisania.
Czytając te słowa zawarte w wiadomości wiedziałam, że zdarzyło się coś pięknego. Jednak usilnie próbowałam sobie przypomnieć i wszystko na marne.
-Ania. Ja nie pamiętam, na prawdę nie mogę sobie przypomnieć- zaczęłam mówić ze łzami w oczach. -Jedyną osobą, która może na to pytanie odpowiedzieć jest Arek.
-Spokojnie Iza. Jak tylko Arek przyjdzie poproszę go tu do ciebie.
-Dziękuję -wyszeptałam. Ten ból głowy był nie do zniesienia. Miałam wrażenie, że nie będę sobie w stanie przypomnieć tak ważnej rzeczy.
-O Arek. Świetnie, że jesteś. -Uśmiechnęła się do bruneta.
-Ania. Zostawisz nas samych?
-Tak. Idę sprawdzić co u Mateusza. Teraz jego wyślę, żeby odpoczął. -Wstała z krzesła i wyszła z sali zamykając drzwi.
Arek podszedł powoli do mojego łóżka i usiadł obok mnie na krześle.
-Izunia jak dobrze, że się obudziłaś. Bardzo się cieszę. Te cztery dni to był istny koszmar.
-Arek- zaczęłam cicho szlochać -Ja naprawdę nie pamiętam co wydarzyło się między nami. Jedyne czego jestem świadoma to to, że było to coś pięknego. Próbowałam sobie przypomnieć, ale nie jestem w stanie.
Chłopak wyciągnął swoją rękę i złapał lekko moją dłoń.
Arek trochę posmutniał, ale już po chwili lekko się uśmiechnął. Wyglądało to tak, jakby nie chciał mnie bardziej dołować.
-Izuniu. Posłuchaj, nic się nie martw. Jestem pewny, że sobie przypomnisz. Będę tu teraz z tobą siedział.
-Jesteś naprawdę kochany. Tylko przypomniało mi się, że pokłóciłam się z Karolem. On chciał...
-Izuniu. Spokojnie, odpoczywaj. Nie myśl o Karolu.
Pogladził lekko mój policzek.
Delikatnie się uśmiechnęłam.*****
-Piotrek. Mogę mieć do ciebie prośbę? -Zatrzymał Zielińskiego na korytarzu Mateusz.
-Jasne. Mateusz mów jak mogę ci pomóc. -Spojrzał na niego i czekał na odpowiedź ze strony pomocnika Cracovii.
_______
Jeśli chcecie wiedzieć jaką prośbę ma do Piotrka Mateusz to bardzo was proszę o komentarze ❤❤
A kolejny rozdział pojawiłyby się jutro 😘😘😘
CZYTASZ
Ścieżkami uczuć | A.Milik Zakończona
FanfictionIzabela Zakrzewska zostaje fizjoterapeutą i trenerką kadry Polski. Wprowadza do męskiego składu kadry miły chaos... Dziewczyna jest pełna energii, lubi swoją pracę i daje z siebie więcej niż należy, choć na początku będzie wszystkich traktować z dy...