Weszłam do biura Pana Adama, rozejrzalam się i czekałam na jego reakcje.
-Dzień dobry Pani Izabelo, chciałbym, aby to właśnie Pani została naszym fizjoterapeuta i trenerem.Tak się składa, że nie zawsze ja i trener Zając mamy możliwość, żeby prowadzić treningi.
-Dzień dobry Panie Adamie, bardzo dziękuję za uznanie. Cieszę się, że spełniam pańskie wymagania. Jedynie trochę się obawiam.
-Jestem pewny, że sobie Pani poradzi, kobieta w zespole nam się przyda, a tak po za tym czy mogłaby Pani poprowadzić z nimi dziś lekką rozgrzewkę? -zapytał starszy mężczyzna.
-Tak oczywiście, tylko w sukience będzie mi ciężko.
-Spokojnie, przyniose Pani kadrowe ubrania i pójdziemy do chłopaków.
-Oczywiście-usmiechnelam się do mężczyzny i spojrzałam za okno, zobaczyłam siedzących na ławce piłkarzy.
Jak ja sobie z nimi poradzę na pewno będę się buntować, a zwłaszcza ten bramkarz Szczęsny? Chyba tak się nazywa. Jestem tu po to, żeby pracować i pomagać innym.
-Bardzo proszę-Pan Adam wręczył mi czerwoną koszulkę z godłem i czarne długie spodnie.
-Dziękuję bardzo. -zabrałam ubrania do ręki.
-Nie ma za co, proszę tam jest szatnia może się Pani przebrać i pójdziemy do chłopaków.
-Tak jasne-poszlam we wskazane miejsce, szybko przebralam się w sportowe ubranie, włosy zostawiłam rozpuszczone i pobiegłem do Pana Nawalki.
-Jestem już gotowa, możemy iść.
-Świetnie, zapraszam Panie przodem-Pan Adam otworzyl mi drzwi, wyszłam na korytarz.
Gdy doszliśmy na stadion wszyscy zerwali się na równe nogi i patrzyli na mnie, Pan Adam zaczął mówić.
-Przedstawiam wam nową fizjoterapeutke i trenerke panią Izabelę Zakrzewska. -Pan Adam uśmiechnął się do piłkarzy.
-Pan sugeruje, że mamy ćwiczyć z babą? -odezwał się Wojtek.
-Po pierwsze z kobietą, po drugie tak, Pani Iza ma taką samą wiedzę jak ja i trener Zając.
Wojtek zrobił minę obrazonego dzieciaka i przewrócił oczami.
-Nazywam się Izabela Zakrzewska, jestem na czwartym roku fizjoterapii, lubię swoją pracę i mam nadzieję, że jakoś się porozumiemy.
-A ja uważam, że kobieta w zespole nam się przyda-odezwał się Kuba Błaszczykowski.
-Kuba ma rację- powiedzial Łukasz Piszczek.
-Nie musicie mnie lubić, ale szanujmy się na wzajem. A i jeszcze jedno może mówmy sobie po imieniu -Iza jestem-podeszłam do każdego z piłkarzy i podałam im rękę na przywitanie.
-Pani Iza poprowadzi z wami zajęcia krótki trening.A jeszcze jedno Pani Izo-zwrócił się do mnie Pan Adam. -Arkadiusz wrócił do nas po kontuzji, więc proszę dla niego jakieś lżejsze ćwiczenia przygotować.
-Oczywiście, na początek proszę dwa kółka wokół stadionu, Arek jedno. -powiedziałam do grupy piłkarzy.
Wszyscy pobiegli tylko Wojtek się obijal. Po wykonaniu polecenia pokazałam im ćwiczenie, które jest dobre na mięśnie brzucha. Najpierw im pokazałam, później prosiłam o powtórzenie.
-Super wam idzie, teraz coś na wzmocnienie nóg, przedstawilam im ćwiczenie i poprosiłam o jego powtórzenie.
-Arek, jeśli nie dasz rady to nie rób tego-zwróciłam się do bruneta.
-Nie martw się, jest w porządku-powiedział i lekko się uśmiechnął.
Również delikatnie się usmiechnełam.
Pokazałam im jeszcze kilka ćwiczeń, które wykonali z mniejszym bądź większym zaangażowaniem.
Istne dzieciaki z nich, nie wiem czy to był dobry pomysl, liczę, że chociaż będziemy się tolerować.
-Ja ze swojej strony za dziś wam bardzo dziękuję, jutro trening macie z panem Adamem, a ja jutro będę jako fizjoterapeuta, więc gdyby coś to wiecie gdzie mnie szukać.
-Pani Iza poradziła sobie super, proszę o wyrozumiałość dla niej Panowie.
-Dziękuję wam i do zobaczenia jutro-powiedziałam i poszlam do szatni, Przebralam się w sukienkę i wyszłam z szatni.
Poszłam do wyjścia, chciałam schować telefon do torebki i ba chwilę zatrzymalam się, szybko go schowalam do kieszeni w torebce.
Miałam mieszane uczucia co do piłkarzy, bo czułam, że ciężko będzie z Wojtkiem.
Wiedziałam, że teraz muszę im pokazać, że znam się na swojej pracy i robię to najlepiej jak umiem.
_____
Początki bywają trudne.
Myślicie, że chłopaki się przyzwyczaja?
Będą ją tolerować?
Będę wam wdzięczna za każdy komentarz i gwiazdkę ❤❤❤
CZYTASZ
Ścieżkami uczuć | A.Milik Zakończona
FanficIzabela Zakrzewska zostaje fizjoterapeutą i trenerką kadry Polski. Wprowadza do męskiego składu kadry miły chaos... Dziewczyna jest pełna energii, lubi swoją pracę i daje z siebie więcej niż należy, choć na początku będzie wszystkich traktować z dy...