1. Jestem Iza

1.6K 64 24
                                    

Weszłam do biura Pana Adama, rozejrzalam się i czekałam na jego reakcje.

-Dzień dobry Pani Izabelo, chciałbym, aby to właśnie Pani została naszym fizjoterapeuta i trenerem.Tak się składa, że nie zawsze ja i trener Zając mamy możliwość, żeby prowadzić treningi.

-Dzień dobry Panie Adamie, bardzo dziękuję za uznanie. Cieszę  się, że spełniam pańskie wymagania. Jedynie trochę się obawiam.

-Jestem pewny, że sobie Pani poradzi, kobieta w zespole nam się przyda, a tak po za tym czy mogłaby Pani poprowadzić z nimi dziś lekką rozgrzewkę? -zapytał starszy mężczyzna.

-Tak oczywiście, tylko w sukience będzie mi ciężko.

-Spokojnie, przyniose Pani kadrowe ubrania i pójdziemy do chłopaków.

-Oczywiście-usmiechnelam się do mężczyzny i spojrzałam za okno, zobaczyłam siedzących na ławce piłkarzy.

Jak ja sobie z nimi poradzę na pewno będę się buntować, a zwłaszcza ten bramkarz Szczęsny? Chyba tak się nazywa. Jestem tu po to, żeby pracować i pomagać innym.

-Bardzo proszę-Pan Adam wręczył mi czerwoną koszulkę z godłem i czarne długie spodnie.

-Dziękuję bardzo. -zabrałam ubrania do ręki.

-Nie ma za co, proszę tam jest szatnia może się Pani przebrać i pójdziemy do chłopaków.

-Tak jasne-poszlam we wskazane miejsce, szybko przebralam się w sportowe ubranie, włosy zostawiłam rozpuszczone i pobiegłem do Pana Nawalki.

-Jestem już gotowa, możemy iść.

-Świetnie, zapraszam Panie przodem-Pan Adam otworzyl mi drzwi, wyszłam na korytarz.

Gdy doszliśmy na stadion wszyscy zerwali się na równe nogi i patrzyli na mnie, Pan Adam zaczął mówić.

-Przedstawiam wam nową fizjoterapeutke i trenerke panią Izabelę Zakrzewska. -Pan Adam uśmiechnął się do piłkarzy.

-Pan sugeruje, że mamy ćwiczyć z babą? -odezwał się Wojtek.

-Po pierwsze z kobietą, po drugie tak, Pani Iza ma taką samą wiedzę jak ja i trener Zając.

Wojtek zrobił minę obrazonego dzieciaka i przewrócił oczami.

-Nazywam się Izabela Zakrzewska, jestem na czwartym roku fizjoterapii, lubię swoją pracę i mam nadzieję, że jakoś się porozumiemy.

-A ja uważam, że kobieta w zespole nam się przyda-odezwał się Kuba Błaszczykowski.

-Kuba ma rację- powiedzial Łukasz Piszczek.

-Nie musicie mnie lubić, ale szanujmy się na wzajem. A i jeszcze jedno może mówmy  sobie po imieniu -Iza jestem-podeszłam do każdego z piłkarzy i podałam im rękę na przywitanie.

-Pani Iza poprowadzi z wami zajęcia krótki trening.A jeszcze jedno Pani Izo-zwrócił się do mnie Pan Adam. -Arkadiusz wrócił do nas po kontuzji, więc proszę dla niego jakieś lżejsze ćwiczenia przygotować.

-Oczywiście, na początek proszę dwa kółka wokół stadionu, Arek jedno. -powiedziałam do grupy piłkarzy.

Wszyscy pobiegli tylko Wojtek się obijal. Po wykonaniu polecenia pokazałam im ćwiczenie, które jest dobre na mięśnie brzucha. Najpierw im pokazałam, później prosiłam o powtórzenie.

-Super wam idzie, teraz  coś na wzmocnienie nóg, przedstawilam im ćwiczenie i poprosiłam o jego powtórzenie.

-Arek, jeśli nie dasz rady to nie rób tego-zwróciłam się do bruneta.

-Nie martw się, jest w porządku-powiedział i lekko się uśmiechnął.

Również delikatnie się usmiechnełam.

Pokazałam im jeszcze kilka ćwiczeń, które wykonali z mniejszym bądź większym zaangażowaniem.

Istne dzieciaki z nich, nie wiem czy to był dobry pomysl, liczę, że chociaż będziemy się tolerować.

-Ja ze swojej strony za dziś wam bardzo dziękuję, jutro trening macie z panem Adamem, a ja jutro będę jako fizjoterapeuta, więc gdyby coś to wiecie gdzie mnie szukać.

-Pani Iza poradziła sobie super, proszę o wyrozumiałość dla niej Panowie.

-Dziękuję wam i do zobaczenia jutro-powiedziałam i poszlam do szatni, Przebralam się w sukienkę i wyszłam z szatni.

Poszłam do wyjścia, chciałam schować telefon do torebki i ba chwilę zatrzymalam się, szybko go schowalam do kieszeni w torebce.

Miałam mieszane uczucia co do piłkarzy, bo czułam, że ciężko będzie z Wojtkiem.

Wiedziałam, że teraz muszę im pokazać, że znam się na swojej pracy i robię to najlepiej jak umiem.

_____

Początki bywają trudne.

Myślicie, że chłopaki się przyzwyczaja?

Będą ją tolerować?

Będę wam wdzięczna za każdy komentarz i gwiazdkę ❤❤❤

Ścieżkami uczuć | A.Milik Zakończona Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz